Lubelskim koszykarzom nie udało się po raz drugi w tym sezonie pokonać zespołu Polpharmy Starogard Gdański. Zespól trenera Davida Dedka przegrał na wyjeździe 70:85
Gospodarze czwartkowego spotkania chcieli się za wszelką cenę zrewanżować za porażkę w hali Globus kiedy to po niezwykle dramatycznym spotkaniu z wygranej 100:99 cieszyli się koszykarze TBV Startu. Dodatkowo po końcowej syrenie dwóch koszykarzy gości - Anthony Miles i Michael Hicks zaatakowali jednego z kibiców, za co zresztą zostali później zawieszeni i ukarani finansowo. Tak więc czwartkowy pojedynek zapowiadał się niezwykle emocjonująco.
I rzeczywiście od samego początku na parkiecie toczyła się bardzo zacięta walka. Po pierwszej kwarcie prowadzili koszykarze z Lublina (21:19), ale w kolejnych dziesięciu minutach Polpharma odrobiła straty i na przerwę oba zespoły zeszły przy stanie 43:43.
Niestety od trzeciej kwarty zdecydowanie lepiej radzili sobie koszykarze Polpharmy. Gospodarze zagrali z podobną skutecznością w ataku, ale zaprezentowali się zdecydowanie lepiej w obronie i na 10 minut przed końcem prowadzili 66: 57. W ostatniej kwarcie zespół ze Starogardu szybko zdobył kolejnych pięć „oczek” z rzędu. Potem gospodarze sukcesywnie powiększali swoją przewagę nad ekipą Davida Dedka, wygrywając ostatni fragment meczu 19:13, a całe spotkanie 85:70.
Koszykarze z Lublina po meczu w Starogardzie Gdańskim nie wracają do domów, bo już w niedzielę zmierzą się w Słupsku z tamtejszą Energą.
Polpharma Starogard Gdański – TBV Start Lublin 85:70 (19:21, 24:22, 23:14, 19:13)
Polpharma: Sajus 20, Miles 16, Flieger 12, Davis 12, Schenk 10, Mirković 7, Diduszko 4, Paliukenas 4, Długosz 0, Michałek 0.
TBV Start: Balmazović 23, Covington 14, Wiggins 8, Dłoniak 7, Kellogg 7, Ciechociński 4, Trojan 4, Kowalski 3, Bonarek 0, Dziemba 0.