W sobotę podopieczni Davida Dedka zagrają we Włocławku z Anwilem, a w niedzielę w Toruniu z Polskim Cukrem
Najbliżsi sparingpartnerzy TBV Startu, to czołowe zespoły w Polsce. Anwil poprzedni sezon zakończył na ćwierćfinale, a Polski Cukier dotarł aż do finału, gdzie jednak okazał się gorszy od Stelmetu Zielona Góra.
Celem na te spotkania jest przede wszystkim zgrywanie mocno zmienionej kadry. W lecie do zespołu dołączyło aż sześciu nowych graczy - Marcin Dutkiewicz, Roman Szymański, Michael Gospodarek, James Washington, Uros Mirkovici i Darryl Reynolds. Ten ostatni przyleciał do Polski we wtorek i już zdążył odbyć kilka treningów z nowymi kolegami. Nie jest wykluczone, że w najbliższych dniach uda się jeszcze zakontraktować Chavaughn Lewisa, który poprzedni sezon spędził w Czarnych Słupsk. Zaawansowane rozmowy są prowadzone również z Wojciechem Czerlonko z Asseco Gdynia.
– Uważam, że awans do fazy play-off jest jak najbardziej realnym celem. Wierzę, że pod okiem Davida Dedka stworzymy dobry kolektyw. Treningi na razie są bardzo ciężkie. To jednak dobrze, bo pozwoli nam to uniknąć kontuzji w trakcie sezonu. Moim celem indywidualnym jest dobra postawa w defensywie. Jestem niezłym obrońcą i chcę mieć jak najwięcej zbiórek – powiedział na oficjalnej stronie drużyny Roman Szymański.
Wiadomo już, że w Lublinie nie pozostanie natomiast Stefan Balmazović. Serb postanowił przenieść się do PGE Turowa Zgorzelec, gdzie ma zastąpić Denisa Ikovleva, który rozwiązał kontrakt z ekipą z zachodniej Polski. - Znaleźliśmy doświadczonego zawodnika, który gra wszechstronnie w ataku. Jest świetnym strzelcem, potrafi realizować zagrywki z dryblingu oraz grać tyłem do kosza, a tego również potrzebujemy na tej pozycji. Może występować na ”czwórce” i rozciągać grę na boisku swoim rzutem. Liczymy też na to, że Stefan pokaże swoją wartość, doświadczenie, cechy przywódcze i wysoki poziom profesjonalizmu – opisuje Balmazovicia na klubowej stronie Michael Claxton, drugi trener PGE Turowa Zgorzelec.