Podopieczne Krzysztofa Szewczyka uległy dzisiaj na własnym parkiecie ekipie z Wrocławia. Po trzech zaciętych kwartach i wyrównanej grze, czwarta część spotkania należała do przyjezdnych. Gospodynie nie wytrzymały presji oddając inicjatywę na boisku. Ostatecznie przegrały 54:73.
Już od początku spotkania wspaniałą grą popisywała się Lejla Bejtić i to właśnie dzięki niej koszykarki z Lublina utrzymywały wynik w okolicach remisu. Pod koniec pierwszej kwarty o swojej obecności przypomniała Jhasmina Player, która dwoma celnymi rzutami za 3 pkt. ustaliła wynik pierwszej odsłony na 16:23.
Kolejne dwie kwarty to niezwykle wyrównana gra. Obie drużyny prezentowała niezły poziom, a indywidualne akcje takich zawodniczek jak Player czy Trzeciak elektryzowały kibiców. Trzecia część gry zakończona wynikiem 47:49 zapowiadała zaciętą walkę do końca spotkania.
Tak się jednak nie stało. Czwarta kwarta to zupełna dominacja zawodniczek z Wrocławia. Kolejne skuteczne akcje oraz solidna obrona całkowicie wybiły z rytmu dobrze grające do tej pory Lublinianki. Mecz zakończył się wynikiem 54:73.
Pszczółka AZS UMCS - Ślęzą Wrocław 54:73 (16:23),(17:11),(14:15),(7:24)
Pszczółka AZS UMCS Lublin: 6. Kotnis, 9. Wiktoś, 10. Grygiel, 11. Morawiec, 12. Żandarska, 13. Bejtić, 14. Hanna Luburgh, 22. Piędel, 24. Trzeciak, 33. Poppens
1 KS Ślęza Wrocław: 6. Jasnowska, 9. Mistygacz, 10. Kuras, 12. Bandyk, 13. Czarnecka, 18. Głocka, 20. Brown, 22. Player, 23. Vulić, 24. Pawlak, 25. Śnieżek
Sędziowie: Artur Fiedler, Marcin Koralewski, Krzysztof Puchałka.