We wtorek rozegrano kolejne dwa mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów. Manchester City wygrał u siebie AS Monaco 5:3, a Atletico Madryt pokonało na wyjeździe 4:2 Bayer Leverkusen.
To był szalony wieczór w Manchesterze. W 26 minucie wynik spotkania otworzył Raheem Sterling, który wykończył koronkową akcję swojego zespołu pakując piłkę do bramki z około 6 metrów. Kilka minut później Monaco doprowadziło do wyrównania. W 32 minucie Radamel Falcao wykorzystał znakomitą wrzutkę od partnera i strzałem ze szczupaka umieścił piłkę w siatce gospodarzy. Osiem minut później Kylian Mbappe z zimną krwią wykończył sytuację w polu karnym i wyprowadził Monaco na prowadzenie.
Po zmianie stron zespół z Księstwa mógł prowadzić 3:1, ale Falcao nie wykorzystał rzutu karnego. Niewykorzystana sytuacja zemściła się tuż przed upływem godziny gry kiedy Sergio Aguero doprowadził do wyrównania, ale należy przyznać, że przy jego strzale fatalnie zachował się bramkarz Monaco Danijel Subasić. Chwilę później Falcao najpierw ośmieszył Johna Stones’a, a potem kapitalnym lobem pokonał Wilfredo Caballero. Jednak w 71 minucie po raz drugi do siatki trafił Aguero popisując się ładnym strzałem z woleja po rzucie rożnym, a w 77 minucie Stones uciekł Kamilowi Glikowi i trafił na 4:3. Osiem minut przed końcem piątą bramkę dla City zdobył Sane i zespół Pepa Guardioli przed rewanżem jest faworytem do awansu.
Manchester City – AS Monaco 5:3 (1:2)
Bramki: Sterling (26), Aguero (58 i 71), Stones (77), Sane (82) – Falcao (32 i 61), Mbappe (40).
W drugim wtorkowym spotkaniu Bayer Leverkusen podejmował Atletico Madryt. Gracze Diego Simeone wyszli na prowadzenie w 17 minucie kiedy kapitalnym strzałem w okienko popisał się Saul Niguez. Osiem minut później na 2:0 podwyższył Antoine Griezmann.
W drugiej połowie kibice zobaczyli kolejne cztery trafienia. W 48 minucie gola kontaktowego dla „Aptekarzy” zdobył Karim Bellarabi. Potem z rzutu karnego na 3:1 dla zespołu z Madrytu podwyższył Kevin Gameiro, ale potem piłkę do własnej bramki skierował Savić. Ostatnie słowo należało jednak do gości. W końcówce do siatki trafił Fernando Torres i przybliżył swój zespół do awansu do kolejnej fazy.
Bayer Leverkusen – Atletico Madryt 2:4 (0:2)
Bramki: Bellarabi (48), Savić (68- samobójcza) - Niguez (17), Griezmann (25), Gameiro (59–karny), Torres (86)