Paweł Fajdek wywalczył w środę tytuł mistrza Polski w rzucie młotem. To drugi złoty medal MP w karierze zawodnika. Po dwóch dniach imprezy w Szczecinie reprezentanci woj. lubelskiego mają na swoim koncie kilka innych sukcesów
Przed rokiem nie udało mu się powtórzyć sukcesu i musiał uznać wyższość doświadczonego Szymona Ziółkowskiego, a także Wojciecha Nowickiego. Podopieczny trenera Czesława Cybulskiego był dopiero trzeci z wynikiem 75,22 metra.
Wczoraj 25-latek nie był w pełni sił, ale mimo to bez problemów stanął na najwyższym stopniu podium. Oddał tylko trzy rzuty. Pierwszego nie zaliczył, w drugim uzyskał 78,80, a w trzecim 76,09.
Zawodnik Agrosu zrezygnował z dalszej walki po trzeciej kolejce, z powodu bólu pleców, ale jego rezultaty i tak wystarczyły do wywalczenia złota. Tym razem druga lokata przypadła Nowickiemu (76,14), a miejsce na najniższym stopniu podium zajął Ziółkowski, który w swojej najlepszej próbie uzyskał tylko 74,72 metra.
- Paweł przeważnie na tym etapie sezonu ma problemy z plecami. Ostatnio trenował dosyć ciężko. Wynik 78,80 nie jest rewelacyjny, ale w Polsce wystarczy. Mistrzostwa naszego kraju to nie jest jednak najważniejsza impreza na jaką przygotowuje się Paweł. Liczą się przede wszystkim mistrzostwa Europy, które wkrótce zostaną rozegrane w Zurychu - mówi Konrad Firek, prezes Agrosu Zamość.
W środę świetnie spisały się sztafety klubów z naszego regionu. Panie z AZS UMCS Lublin w składzie: Magda Tur, Diana Wybraniec, Magdalena Doroszczuk i Alicja Wrona były najlepsze w biegu 4 x 100 m (47,63 sekundy). Z kolei Tomasz Majak, Paweł Stempel, Marek Melech i Karol Musiej z AZS AWF Biała Podlaska zajęli czwartą lokatę w rywalizacji na tym samym dystansie (42,25).
Pierwszego dnia zawodów w Szczecinie z medali cieszyła się klubowa koleżanka Fajdka - Małgorzata Kołdej, która w biegu na 100 m zajęła trzecie miejsce. 23-latka uzyskała czas 11,67 sekundy i minimalnie przegrała walkę o srebro, bo druga Marta Jeschke była szybsza o 0,02 sekundy. Wygrała Anna Kiełbasińska z AZS AWF Warszawa, który minęła linię mety z rezultatem 11,50.
Trzeci w konkurencji trójskoku był z kolei Maksym Sypniewski z AZS AWF Biała Podlaska. Były mistrz Polski juniorów w tej konkurencji mógł się pochwalić rezultatem 15,87 metra i również niewielką różnicą uległ jednemu z rywali. Zdobywca srebrnego krążka Adrian Świderski ze Śląska Wrocław skoczył 15,90. Złoty medalista - Karol Hoffman (MKS Aleksandrów Łódzki) był poza zasięgiem swoich przeciwników, bo uzyskał aż 16,64 m.
W sumie, w tegorocznych mistrzostwach Polski kibicom zaprezentuje się prawie 800 zawodników. Zakończenie zawodów zaplanowano na dzisiaj. Nietypowo odbywają się one w środku tygodnia, ze względu na termin mistrzostw Europy w Zurychu. Te zaplanowano dokładnie za dwa tygodnie.