Porażką zakończyli rok 2008 piłkarze Motoru Lublin.
We wtorek na boisku w Łęcznej nie było już przeglądu obcokrajowców. "Żółto-biało-niebiescy” sprawdzali jedynie dwóch wychowanków Jagiellonii Białystok, a obecnie graczy występujących w Sokole Sokółka: Kamila Wojtkielewicza i Norberta Toczydłowskiego (obaj mają po 23 lata). Pierwszy z nich to pomocnik, natomiast drugi występuje w linii ataku.
- Obaj pokazali się z całkiem niezłej strony, na pewno chciałbym przyjrzeć im się jeszcze bliżej. Myślę, że do tematu ich pozyskania wrócimy w najbliższej przyszłości. Na razie jednak kończymy z wszelkimi testami. Nikt się u nas nie pojawi, bo zostało nam jeszcze pięć treningów i rozjeżdżamy się na urlopy. Ponadto w sparingu obserwowaliśmy kilku naszym wychowankom - mówi trener Kuźma.
To samo czeka trzecioligowca z Szarowoli. - To był nasz ostatni mecz w tym roku. Myślę, że spotkania z Motorem oraz pojedynek z Górnikiem II Łęczna są wystarczające, aby ocenić przydatność sprawdzanych piłkarzy. Na pewno z Motorem niezłe spotkanie zagrał Michalczuk, który dwa razy wpisał się na listę strzelców. Nie do mnie należeć będą jednak dalsze decyzje - mówi szykowany do roli asystenta w Spartakusie Michaił Somik.
Decyzje w sprawie piłkarzy zza wschodniej granicy, mają zapaść do 10 grudnia. Tego samego dnia swój los powinien poznać również ukraiński szkoleniowiec Jurij Dubrownyj.
Motor Lublin - Spartakus Szarowola 2:3 (1:2)
Motor: Stachurski - Tywoniuk, Bożyk, Maciejewski, Falisiewicz, Maziarz, Wojtkielewicz, Drej, Kowalczyk, Wawrzyńczok, Toczydłowski oraz Budzyński, Pacholarz, Kiedrzynek, Jeż, R. Król.
Spartakus: Waśkiewicz - Kostyk, Beza, Dykij, Husakowskij, Dowhoszyja, Mruk, Habian, Mielniczuk, Michalczuk, Iwanicki oraz Pawelec, Cieślik, Szałankiewicz, Roczon.