Podział punktów w spotkaniu LKS Milanów z Unią Żabików. Rezerwy Orląt Radzyń Podlaski lepsze od Lutni Piszczac. Rafał Jaworski strzelił pięć goli dla Orląt Łuków w spotkaniu z Orłem Czemierniki. Hat-trick Kacpra Waniowskiego dla Victorii Parczew w meczu z Młodzieżówką Radzyń Podlaski
Obie drużyny przed tym spotkaniem dzieliło w tabeli osiem pozycji i 14 punktów. Na piątym miejscu byli goście. Trener Unii nie mógł skorzystać z dwóch najlepszych zawodników. Za żółte kartki pauzował Dariusz Ptaszyński, a sprawy zawodowe zatrzymały Sebastiana Koczkodaja. - W pierwszej połowie nie dało się nas oglądać, w drugiej było nieco lepiej. Ale ogólnie było to słabe spotkanie w naszym wykonaniu. Choć z drugiej strony trzeba przyznać, że był to nasz drugi mecz wyjazdowy z rzędu. W poprzedniej kolejce zremisowaliśmy na wyjeździe z Unią Krzywda 1:1. Dwa punkty też trzeba docenić - mówi szkoleniowiec Unii Żabików Artur Dadasiewicz.
Mimo zdobycia punktu gospodarze nie byli w pełni usatysfakcjonowani. - Odczuwamy duży niedosyt. Stwarzaliśmy okazje ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Jak to zazwyczaj bywa, zawiodła skuteczność - mówi Marek Burzec, kierownik LKS Milanów. Ozdobą spotkania był gol Kamila Daszczyka na 2:2. - Można powiedzieć, że to bramka stadiony świata. Piłka została uderzona z bocznego sektora boiska. Odbiła się od jednego słupka, następnie od drugiego i wpadła do bramki - relacjonuje Burzec.
LKS Milanów - Unia Żabików 2:2 (1:1)
Bramki: Jaroszyński (samobójcza 32), Daszczyk (86) - Garbacik (43), Kozłowski (77).
Milanów: Sidor - Witkowski, Kolęda, Magier, Daszczyk, Ostapiuk, Podgajny (66 Pieńkus), Pawlina, Samorański, Kowalski, Pawlak.
Żabików: Stężała - Golec (83 Palica), Pliszka, Bednarczyk, Jaroszyński, Garbacik, Kozłowski, Semeniuk, Prusak (70 Arent), Pawelec, Wachnik.
Nie tak dawno Lutnia Piszczac prowadziła w ligowej tabeli. Na drużynę trenera Mateusza Kacika przyszły mecze prawdy. Przed tygodniem uległa na swoim stadionie rezerwom Podlasia Biała Podlaska 0:4 i oprócz straty punktów, utraciła fotel lidera. W niedzielę gościła w Radzyniu Podlaskim, gdzie zmierzyła się z rezerwami miejscowych Orląt. Rywal wygrał 2:0, a Lutnia nie powiększyła dorobku. - Z kadry, którą mieliśmy na początku rundy nie mamy czterech podstawowych zawodników. Do gry jest 13-14 piłkarzy. Dlatego nasze możliwości zostały mocno ograniczone, szczególnie w konfrontacji z zespołami takimi, jak rezerwy Podlasia czy Orląt. Spotkanie z Orlętami II było już lepsze niż poprzednie z Podlasiem II. Nie ustrzegliśmy się jednak błędów i dlatego przegraliśmy - tłumaczy Mateusz Kacik. - Cieszymy się ze zdobytych trzech punktów z mocnym rywalem. Jednak wynik naszego zwycięstwa powinien być bardziej okazały. Zmarnowaliśmy kilka dogodnych okazji - ocenia trener Orląt II Radzyń Podlaski Edmund Koperwas.
Orlęta II Radzyń Podlaski - Lutnia Piszczac 2:0 (2:0)
Bramki: Siwek (28), Korolczuk z karnego (42).
Radzyń II: Rutkowski - Zieliński, Siudaj, Matejek (90 Koprianiuk), Grochowski, Karolczuk, J. Rycaj (86 Białek), Bożym (90 Kowalski), D. Rycaj (86 Mitura), Wołek (61 Wardziak), Siwek (73 Aleksandrowicz).
Lutnia: Kaczmarek - Stankiewicz, Hawryluk, Tutttas, Hołownia, Kuczyński, P. Lipiński (78 J. Lipiński), Giś, Całka (68 Dobosz), Szabat, Opolski.
Pozostałe wyniki 14. kolejki: Victoria Parczew - Młodzieżówka Radzyń Podlaski 6:1 (K. Waniowski 14, 44, 50, Chomiuk 19, B. Gryczuk 72, M. Gryczuk 75 - Lecyk 64) * Tytan Wisznice - Kujawiak Stanin 1:3 (Kisiel 80 - Osiak z karnego 50, Bednarczyk 62, Zabłocki 87) * Podlasie II Biała Podlaska - Unia Krzywda 3:0 (Karpiszuk 23, Bartnikowski 52, Majbański 74) * Orlęta Łuków - Orzeł Czemierniki 10:3 (Kłoda 2, Rafał Jaworski 7, 36, 40, 70, 71, Siemieniuk 32, Sowisz 50, Mazurek 80, 88 - Orzechowski 72, Kaliński 77, Pliszka 79) * Sokół Adamów - Bad Boys Zastawie 3:2 (Baran 12, Miszta 20, J. Nowicki 90 - Marcin Sokołowski samobójcza 50, Świętochowski 70). Czerwona kartka: Konrad Kępka (Bad Boys) w 82 min, za faul * ŁKS Łazy - Az-Bud Komarówka Podlaska 2:2 (Soćko 72, Maciej Ebert 85 - Mróz 41, Borkowski 56). Czerwona kartka: Karol Klębowski (ŁKS) w 70 min, za drugą żółtą.