Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

BIALSKOPODLASKA KLASA OKRĘGOWA

19 czerwca 2016 r.
21:43

Huragan sprawił Niwie ostre lanie, wyniki bialskiej okręgówki

Autor: Zdjęcie autora grom
0 1 A A
Fot. DW<br />
<br />
(2) LKS Milanów podzielił się punktami z Dębem Dębowa Kłoda
Fot. DW

(2) LKS Milanów podzielił się punktami z Dębem Dębowa Kłoda

Na koniec sezonu wicelider Huragan Międzyrzec Podlaski rozgromił Niwę Łomazy aż 9:1. Dziewięć goli w spotkaniu Unii Żabików z LZS Dobryń. Nie odbył się mecz Sokoła Adamów ze zdegradowaną już wcześniej Granicą Terespol oraz spotkanie Tytana Wisznice z Dwernickim Stoczek Łukowski.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W Dębowej Kłodzie spotkały się dwie najlepsze ekipy rundy rewanżowej: miejscowy Dąb oraz rewelacyjny beniaminek klasy okręgowej, a zarazem mistrz ligi, LKS Milanów. – Cieszymy się, że mecz derbowy powiatu parczewskiego obejrzała bardzo liczna grupa kibiców z Milanowa. Na zakończenie sezonu przyszło najwięcej widzów w całych rozgrywkach – spokojnie mogło być około 150 kibiców. Taki wynik, jak na nasze warunki, jest bardzo dobrym osiągnięciem – mówi Cezary Główka, szkoleniowiec Dębu.

Piłkarze obu drużyn zafundowali swoim ulubieńcom huśtawkę nastrojów. Po 90 minutach gry był remis 1:1. Spore emocje miały miejsce już w doliczonym czasie. Arbiter zdecydował, że dolicza trzy minuty. W tym okresie każda z drużyn jeszcze raz pokonała bramkarza przeciwnika. W pierwszej minucie dodatkowej gry rzut karny dla LKS Milanów wykorzystał Mateusz Puła. „11” została podyktowana za faul na Grzegorzu Romaniuku. – Rzekomo faulował nasz bramkarz Piotr Ciupak. Sam zawodnik twierdzi, że nie było przewinienia. Piłkarze, którzy byli blisko całego zdarzenia mają takie samo zdanie. Co więcej, moi zawodnicy słyszeli, jak sam faulowany mówił, że… nic nie było – tłumaczy trener Główka.

Po stracie drugiej bramki gospodarze za wszelką cenę chcieli doprowadzić do remisu. Udało im się w ostatniej akcji meczu. Po wznowieniu gry od środka boiska Dąb wywalczył rzut rożny. Dośrodkowanie Radosława Daszczyka strzałem z główki zamienił na gola Mateusz Turowski. – Podział punktów odzwierciedla przebieg derbów i nie krzywdzi żadnej z drużyn – twierdzi opiekun Dębu.

To samo twierdzą w LKS Milanów. – Wynik meczu jest sprawiedliwy i odzwierciedla to, co działo się na boisku – mówi Artur Jaszczuk, kierownik zespołu z Milanowa. – Skoro sędzia zagwizdał rzut karny, to musiał mieć ku temu podstawy. Warto też dodać, że przy wyniku 1:1 Grzegorz Romaniuk prawidłowo strzelił na 2:1, jednak arbiter odgwizdał spalonego.

Dąb Dębowa Kłoda – LKS Milanów 2:2 (1:0)

Bramki: Marcin Sawicki (31), M. Turowski (90 + 3) – G. Romaniuk (66), M. Puła (90 + 1 z karnego).

Dąb: Ciupak – Uziak, Supryn (75 Cholewa), A. Turowski, Mitura, Wójcik, Daszczyk, M. Turowski, Jaroszkiewicz, Krasiński (60 G. Tabeński), Marcin Sawicki (80 Zacharczuk).

Milanów: Bijata – Kucyk (46 Łazaruk), Syta, B. Jaszczuk, D. Puła, Magier, Zarzecki, M. Puła, K. Jaszczuk (60 Prudaczuk), Lecyk (65 A. Sternik), G. Romaniuk.

Przekonujące zwycięstwo nad zdegradowaną Janowią Janów Podlaski odniósł ŁKS Łazy. Podopieczni grającego trenera Pawła Sycha wygrali 6:1. – Fajnie, że zakończyliśmy ligę wysoką wygraną – powiedział trener Sych.

ŁKS Łazy – Janowia Janów Podlaski 6:1 (3:0)

Bramki: Sych (2, 30), Zabielski (20), Rodak (55), Gaj (75), Sierpiński (80) – Starostka (50).

Łazy: Uszko – Zabielski, Pichnicki, Janaszek, Baran, Ebert, Tchórzewski (50 Młynarczyk), P. Szaniawski, Sobczak (46 Rodak), Sierpiński, Sych (65 Gaj).

Janowia: Bodzak – Niedzielski, Toczyński, Krasuski, Witaszka, Dębowski (46 Nóżkaluk), Starostka, Panasiuk, Kozak, Maślewski, Caruk.

Komplet punktów w wielkim stylu wywalczył Huragan Międzyrzec Podlaski. – Nie oglądamy się na nikogo. Jedziemy do Niwy Łomazy po zwycięstwo – zapowiadał kierownik Huraganu Tadeusz Żechowski.

Zgodnie z zapowiedziami goście już po pierwszej połowie prowadzili 3:0, ostatecznie wygrali aż 9:1. – Wiosną mieliśmy poważne kłopoty kadrowe, podobnie było w spotkaniu z Huraganem – tłumaczy Ireneusz Korszeń, trener Niwy. – W wyjściowej „11” zagrało czterech juniorów i sześciu młodzieżowców. Mogłem dokonać tylko jednej zmiany. Młody skład w konfrontacji z doświadczoną drużyną z Międzyrzeca Podlaskiego niewiele mógł zdziałać.

Wszystko wskazuje na to, że trener Korszeń po sezonie rozstanie się z Niwą. – Zdecydowały względy rodzinne – mówi szkoleniowiec ekipy z Łomazów.

– Zagraliśmy na szerokim boisku, które bardzo nam odpowiadało. Byliśmy co najmniej o klasę lepsi od Niwy. Strzeliliśmy jeszcze dwa gole, których arbiter nie uznał twierdząc, że był spalony – powiedział po końcowym gwizdku kierownik Huraganu.

Niwa Łomazy – Huragan Międzyrzec Podlaski 1:9 (0:3)

Bramki: Mielnik (68) – Łukanowski (12 z karnego), Skrodziuk (42, 85), Andrzejczuk (45), Olszewski (48), Wojtczuk (74), Szymański (85, 89), Paczuski (86).

Niwa: Chomiuk – Lewkowicz, Staszczuk, Polubiec, Kukawski (70 Fuks), Borysiuk, Mielnik, Maksymiuk, Pasieczny, Kaczmarek, Mroczkowski.

Huragan: Łabędowicz – Góralski, Szymański, Skrodziuk, Korniluk, Olszewski (55 Kondraciuk), Łukanowski, Korgol (62 R. Kwaśniewski), Golec, Bogucki (65 Wojtczuk), Andrzejczuk (60 Paczuski).

Porażką zakończył rozgrywki Orzeł Czemierniki. Gospodarze okazali się gorsi od Gromu Kąkolewnica. – Trzymaliśmy się do czasu straconej pierwszej bramki. Nasz golkiper Łukasz Pałys niepotrzebnie wychodził z bramki. I mimo że nasz obrońca mógł zakończyć sukcesem interwencję, to zawodnikowi Gromu udało się posłać piłkę nogą do siatki – ubolewa trener Orła Konrad Łabęcki.

– Po golu na 2:1 przejęliśmy kontrolę nad spotkaniem. Wygraliśmy zasłużenie – mówi Edmund Koperwas, szkoleniowiec Gromu Kąkolewnica.

Orzeł Czemierniki – Grom Kąkolewnica 1:3 (1:0)

Bramki: Samociuk (10 z karnego) – Olszewski (47, 75), Borysiuk (62).

Czerwona kartka: Aleks Kamiński (Orzeł) w 70 min, za drugą żółtą.

Orzeł: Pałys – Sosnowski, Meksuła, Gruba, Warpas (70 Bączek), Zazuwiak, Zarzecki, Trościańczyk (83 Świć), Dąbrowski (46 Sobieszek), Samociuk (77 Łabęcki), Kaliński.

Grom: Karaś – Wysokiński, Kosel, Sokół, Zieliński, Garbacik, Chromik, Kanatek, Olszewski, Borysiuk (78 Jędruchniewicz), Wołek.

Huśtawkę nastrojów zafundowali sobie i kibicom piłkarze Unii Żabików. Gospodarze przegrywali już 0:3. W końcowym rozrachunku zeszli z boiska w roli zwycięzców. – Dużo dała zmiana w obronie. Będącego w niezbyt dobrej dyspozycji zdrowotnej Łukasza Frączka zastąpił Paweł Zając. Poprawie uległa gra w defensywie, co przełożyło się na postawę w ataku i strzelane gole – tłumaczy prezes Unii Marian Palica.

Co ciekawe, pierwszego i drugiego gola LZS Dobryń strzelił grając tylko w 10-osobowym składzie. – Do szatni, po nowego buta poszedł w tym czasie Mateusz Romaniuk. Jak powrócił zastanawiał się, czy wchodzić na boisko i nam pomagać, skoro tak dobrze nam szło – mówi z żartem Piotr Ciejak, który zmuszony był pomóc drużynie na boisku. – Pojechaliśmy tylko z jednym rezerwowym – bramkarzem. Trzy stracone w drugiej połowie bramki obciążają konto naszego stopera.

Unia Żabików – LZS Dobryń 6:3 (3:3)

Bramki: Pliszka (33, 69), Michalski (37), Mazurek (44, 76), Dąbkowski (84 z karnego) – Konrad Mądry (20), Charytoniuk (24), Ciejak (30).

Unia: Dąbkowski – Michalski, Końka (61 Pieńko), Frączek (23 Zając), Włoszek, Niewęgłowski, Paskudzki (83 J. Krajanowski), Pliszka, Ptaszyński, Kozieł, Mazurek.

Dobryń: Broniewicz – Kamil Mądry, Szydło, Płandowski, Mielnik, D. Samsoniuk, Romaniuk, Konrad Mądry, Charytoniuk, Rybaczuk, Ciejak.

Sokół Adamów – Granica Terespol nie odbył się. Goście zrezygnowali z gry

Tytan Wisznice – Dwernicki Stoczek Łukowski nie odbył się. Goście nie dojechali

 

Pozostałe informacje

MŚ piłkarzy ręcznych: Polska zaczęła turniej od porażki, występ zawodnika Azotów Puławy

MŚ piłkarzy ręcznych: Polska zaczęła turniej od porażki, występ zawodnika Azotów Puławy

W pierwszym meczu mistrzostw świata reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych przegrała z wicemistrzami olimpijskimi Niemcami 28:35. W piątek Biało-Czerwoni zmierzą się z Czechami (godzina 18)

Uwaga! Ostrzeżenia przed marznącym deszczem i gołoledzią
POGODA

Uwaga! Ostrzeżenia przed marznącym deszczem i gołoledzią

Od wtorkowego wieczoru miejskie służby miały mnóstwo pracy walcząc o to, by drogi były przejezdne. Znacznie większe kłopoty miały polskie koleje, które w nocy notowały poważne problemy; część elektrycznych pociągów stanęła z powodu oblodzenia linii. A jakie są prognozy na najbliższe godziny?

Po wygranej w poprzedniej rundzie z Tourcoing Lille Metropolie, w pierwszym meczu ćwierćfinału CEV Challenge Cup Bogdanka LUK Lublin pokonała na wyjeździe CV Melilla

Bogdanka LUK Lublin blisko półfinału Challenge Cup

W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym CEV Challenge Cup Bogdanka LUK Lublin pokonała na wyjeździe CV Melilla 3:0 i jest blisko awansu do półfinału. Mecz rewanżowy zostanie rozegrany w Lublinie 28 stycznia, o godzinie 18.

Polska z amerykańskim limitem. Co z rozwojem Sztucznej Inteligencji?
Polityka i AI

Polska z amerykańskim limitem. Co z rozwojem Sztucznej Inteligencji?

USA zdecydowały o ograniczeniu eksportu GPU do wybranych krajów/ Limitami została objęta także Polska. Polscy ministrowie interweniują.

Mimo lekkiego spadku w 2024 w porównaniu z 2023, Ogród Zoologiczny im. Stefana Milera w Zamościu nadal pozostaje jedną z większych atrakcji turystycznych miasta
ZEBRY I ŻYRAFY

To nie był najlepszy rok. Ilu gości odwiedziło ZOO w 2024?

W 2024 było mniej odwiedzin niż w 2023. Za to dwa ostatnie dni minionego roku były rekordowe. 30 i 31 grudnia Ogród Zoologiczny im. Stefana Milera w Zamościu odwiedziło aż 8 255 osób. Bo wtedy można było zwiedzać za darmo.

Nieduża, ale kluczowa: obwodnica Urzędowa oficjalnie otwarta
INWESTYCJE DROGOWE

Nieduża, ale kluczowa: obwodnica Urzędowa oficjalnie otwarta

Kosztowała ponad 66 milinów, ale jest już otwarta: obwodnica Urzędowa w ciągu drogi wojewódzkiej nr 833 z Urzędowa do Kraśnika.

Policjant nie był prawdziwy. Ale stracone 200 000 złotych już tak
OSZUSTWO NA POLICJANTA

Policjant nie był prawdziwy. Ale stracone 200 000 złotych już tak

Oszust wmówił kobiecie, że jej konto padło ofiarą hakerów i musi przelać swoje pieniądze na „bezpieczny rachunek”.

Kto z nich powinien reprezentować Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025?
SONDA
film

Kto z nich powinien reprezentować Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025?

Komisja wybrała 10 utworów, które wybrzmią podczas finału polskich kwalifikacji do 69. Konkursu Piosenki Eurowizji 2025. W walentynki dowiemy się, kto pojedzie do Szwajcarii i będzie reprezentować Polskę na eurowizyjnej scenie.

Chernobylite 2: Exclusion Zone
PROMIENIOWANIE
film

Chernobylite 2: Exclusion Zone. Co zobaczymy w Czarnobylu? (wideo)

Przy pierwszej części się sprawdziło. Polskie studiu The Farm 51 pracuje przy grze Chernobylite 2: Exclusion Zone i potrzebuje wsparcia. Stąd kampania na Kickstarterze.

Australian Open. Świątek i Hurkacz w nocy powalczą o trzecią rundę
NA KORCIE

Australian Open. Świątek i Hurkacz w nocy powalczą o trzecią rundę

Pora na drugi mecz na Australian Open dla Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Tym razem polscy kibice nie dość, że będą musieli „zarwać noc” by oglądać polskich tenisistów na żywo, to dodatkowo będą musieli dokonać wyboru, które spotkanie oglądać

Z Tik-Toka na scenę. Mama na obrotach w Białej Podlaskiej
patronat
21 stycznia 2025, 19:00

Z Tik-Toka na scenę. Mama na obrotach w Białej Podlaskiej

Już 21 stycznia w sali widowiskowej Starostwa Powiatowego w Białej Podlaskiej wystąpi Klaudia Klimczyk powszechnie znana jako Mama Na Obrotach. Przyjeżdża z nowym programem „Kiedyś, a dziś”.

Koci herosi z lubelskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt szukają kochającego domu
ZDJĘCIA
galeria

Koci herosi z lubelskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt szukają kochającego domu

Mówi się, że nikt nie da ci tyle miłości co zwierzę, któremu uratowałeś życie. I to jest prawda: zwierzak wzięty ze schroniska odpłaca się nieograniczoną miłością. Obecnie na kochający dom w lubelskim schronisku czeka 116 kotów.

Lodowisko już działa. Można nawet zarezerwować całą taflę

Lodowisko już działa. Można nawet zarezerwować całą taflę

Szkoła Podstawowa nr 5 w Świdniku otworzyła lodowisko pod chmurką. Dziś wszyscy ślizgają się za darmo. Potem trzeba będzie już płacić. Ile?

Chcieli ukraść kawę. Nakrył ich dzielnicowy
NA GORĄCYM UCZYNKU

Chcieli ukraść kawę. Nakrył ich dzielnicowy

Dwóch mężczyzn próbowało ukraść kawę w sklepie na Kalinowszczyźnie. Na ich nieszczęście, w tym samym czasie zakupy robił tam policjant.

Jesse Eisenberg i Kieran Culkin na planie filmu Prawdziwy Ból
DO ZOBACZENIA
film

Prawdziwy ból: Premiera online już za chwilę (wideo)

Były zdjęcia w Lublinie i Krasnymstawie, były świetne recenzje, są nagrody i nominacje. Czas na premierę w streamingu. Kiedy i gdzie obejrzymy Prawdziwy Ból?

BIALSKOPODLASKA KLASA OKRĘGOWA
15. KOLEJKA

Wyniki:

Unia Żabików - Az-Bud Komarówka Podlaska 3-4
LKS Milanów - Orlęta II Radzyn Podl. 5-5
Orlęta Łuków - Podlasie II Biała Podl. 3-2
Red Sielczyk Biała Podl. - Sokół Adamów 4-0
Absolwent Domaszewnica - Unia Krzywda 4-1
Kujawiak Stanin - ŁKS Łazy 6-1
Orzeł Czemierniki - Lutnia Piszczac 2-4
Grom Kąkolewnica - Victoria Parczew 2-5
Orlęta Łuków - Red Sielczyk Biała Podl. 5-1 (zaległy)

Tabela:

1. Orlęta Ł. 15 40 52-13
2. Lutnia 15 36 43-17
3. Az-Bud 15 32 36-17
4. Milanów 15 29 39-27
5. Victoria 15 27 41-28
6. Żabików 15 26 37-28
7. Orzeł 15 25 31-28
8. Podlasie II 15 24 57-24
9. Radzyń II 15 22 47-38
10. Łazy 15 22 29-28
11. Sielczyk 15 21 38-42
12. Grom 15 12 30-48
13. Absolwent 15 10 25-58
14. Sokół 15 8 16-55
15. Krzywda 15 7 13-46
16. Kujawiak 15 6 22-59

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!