W derbach Orląt lepsze te z Łukowa. Lutnia Piszczac rozbiła ŁKS Łazy 6:1. Trzy bramki zdobył Tomasz Tuttas.
Gospodarze z Łukowa wykorzystali atut własnego boiska i odnieśli cenne zwycięstwo nad rezerwami z Radzynia Podlaskiego. - Jeszcze przy 0:0 mieliśmy pełną kontrolę nad spotkaniem, brakowało jednak skuteczności.
Goście też mieli swoje okazje, trafili nawet w poprzeczkę, z dobrej strony zaprezentował się także nasz bramkarz, który miał kilka udanych interwencji. Wygraliśmy 2:0 i to jest dobra wiadomość. Ważne są trzy punkty w walce o pierwsze miejsce w tabeli - mówi Arkadiusz Pogonowski, prezes Orląt Łuków.
Pierwszy gol to dzieło kapitana miejscowych Rafała Jaworskiego, który wykończył strzałem z główki podanie na długi słupek z rzutu rożnego Bartosza Kłody. Na 2:0 podwyższył w doliczonym czasie Adrian Siemieniuk, któremu dograł Sebastian Sowisz.
Powodem do zmartwień gospodarzy jest uraz kolana obrońcy Adriana Kłosowskiego, który w trakcie meczu został odwieziony karetką do szpitala.
– Mimo porażki moim młodym zawodnikom należą się duże słowa uznania. Przyjechaliśmy do Łukowa zawodnikami, którzy wszyscy mają jeszcze wiek juniora. Przeciwnik nie potrafił długo sforsować naszej szczelnej obrony. Kilka razy postraszyliśmy rywala groźnymi kontrami – mówi trener Radzynia II Edmund Koperwas.
Orlęta Łuków – Orlęta II Radzyń Podlaski 2:0 (0:0)
Bramki: Jaworski (65), Siemieniuk (90 + 3).
Łuków: Żmuda – Pracz (60 Wysokiński), Rybka, Kłosowski (80 Trzaskowski), Kozłowski, Jaworski, Sowisz, Kłoda (83 Grzelak), Chojniak (65 Siemieniuk), Młynarczyk, Bas.
Radzyń II: Sikora – Migal, Mańko (83 Ładny), Aleksandrowicz, Wrona, Kopraniuk (88 Węgrzyn), Kałuski, Chudek (75 Magier), Głowniak, Wołek, Burdon (46 Mitura).
Ostre strzelanie urządziła Lutnia Piszczac w spotkaniu z ŁKS Łazy. Podopieczni Mateusza Kacika rozbili gospodarzy 6:1. – Lutnia miała mecz pod kontrolą, była od nas zdecydowanie lepsze. Będzie to mocny konkurent dla Orląt Łuków w walce o awans do IV ligi – mówi Dariusz Solnica, szkoleniowiec ŁKS Łazy.
Mecz rozstrzygnął się już do przerwy - goście prowadzili 5:0. Po zmianie stron obie drużyny dorzuciły jeszcze po golu. – Zagraliśmy perfekcyjnie drugi mecz z rzędu i z tego się bardzo cieszymy. Zrealizowaliśmy to, co sobie zakładaliśmy. Już w następnej kolejce czeka nas bardzo ciężkie spotkanie na wyjeździe z Az-Bud Komarówka Podlaska – mówi grający szkoleniowiec Lutni Mateusz Kacik.
ŁKS Łazy – Lutnia Piszczac 1:6 (0:5)
Bramki: Soćko (62) – Tuttas (3, 39, 45), Hołownia (32, 48), Ramotowski (41).
ŁKS: Krasuski – Janaszek, Goławski, Ł. Ebert, Zarzycki, Smyk, Gałach (32 Maciej Ebert), Mateusz Ebert, Rożen (85 Zborowski), Mościcki (75 Zdanikowski), Soćko.
Lutnia: Kaczmarek – Felczak, Chalimoniuk, Kuczyński, Hołownia (75 Lipiński), Giś, Goździołko, Hawryluk, Wiraszka (65 Kacik), Ramotowski, Tuttas (65 Fronczek).
Pozostałe wyniki 19. kolejki: Młodzieżówka Radzyń Podlaski - LKS Milanów 0:2 (Romaniuk 80, Mazurek 88) * Unia Krzywda - Sokół Adamów 0:0 * Bad Boys Zastawie - Kujawiak Stanin 4:2 (Kiryło 4, 15, Świętochowski 60, Niedziółka 75 - Bednarczyk 35, 85). Czerwona kartka: Hubert Niedziółka (Bad Boys) w 90 + 2, za drugą żółtą * Victoria Parczew - Unia Żabików 1:1 (Waniowski 86 - Ptaszyński 77) * Tytan Wisznice - Podlasie II Biała Podlaska 0:4 (Bartnikowski 1, Gryciuk 72, Hawryluk 87, Lewczuk 88) * Az-Bud Komarówka Podlaska - Orzeł Czemierniki 3:3 (Paczuski 58, Praszczak 69, Borkowski z karnego 74 - Orzechowski 45, Fijałek 50, Kula 65).