Lubelski Węgiel Bogdanka będzie wspierał tylko żużel i piłkę nożną. Oba kluby mają mocno stawiać na młodzież. Motocykliści i crossowcy idą w odstawkę
W piątek nowy prezes LW Bogdanka zwołał konferencję prasową, na której rozwiał wszystkie wątpliwości. – Dalej będziemy zaangażowani w sponsoring realizując nową strategię jaką sobie przyjęliśmy do końca 2014 roku – powiedział Zbigniew Stopa.
Inwestycja w młodzież
Ta nowa strategia różni się jednak od poprzedniej. Na pomoc kopalni, oprócz motocyklistów, nie będą mogli już także liczyć motocrossowcy z KM Cross Ekoklinkier Lublin. LW Bogdanka skupi się teraz wyłącznie na dwóch klubach: piłkarskim GKS Bogdanka i żużlowym KMŻ Lublin.
– Musimy wybrać obszary, w których działamy, bo nie jesteśmy w stanie pomagać wszystkim. Stawiamy na dyscypliny, które cieszą się największym zainteresowaniem kibiców. Chcemy też żeby z naszej pomocy skorzystała jak największa liczba dzieci i młodzieży. Celem jest promowanie lokalnych zawodników, a nie kupowanie sukcesu – podkreśla prezes Stopa.
To oznacza, że zarówno GKS jak i KMŻ będą musiały jeszcze mocniej zainwestować w szkolenie młodzieży. W klubie z Łęcznej wykonano już pierwszy krok powołując niedawno Akademię Piłki Nożnej.
– Mamy nadzieję, że będzie to trampoliną dla wielu młodych zawodników. Inwestujemy w szkoleniowców, którzy pracują z młodzieżą. Decyzja kopalni to dla nas znak, że dalej będziemy mogli to robić. Przypadki naszych wychowanków Michała Zubera, czy Tomka Tymosiaka pokazują, że warto. Gramy w I lidze, która jest dobrą odskocznią do zawodowego sportu – podkreśla Artur Kapelko, prezes GKS Bogdanka.
– Jeśli pozwolimy młodym ludziom rozwijać się to zaprocentuje w przyszłości, a ich ewentualny sukces będzie naszym sukcesem. Kupić zawodnika to bowiem nie problem, ale lepiej jest go sobie wychować i na to będziemy kładli duży nacisk – dodaje prezes Stopa.
Nowa stara nazwa
Nowy szef kopalni zdradził też, że rozpoczęły się przymiarki powrotu drużyny GKS Bogdanka do nazwy Górnik Łęczna. – Jeśli taka będzie wola kibiców i oczekiwania społeczne to jesteśmy w stanie to zrobić. Myślę, że nawet na początku przyszłego roku, tak żeby już w rundzie wiosennej zespół występował w I lidze jako Górnik – deklaruje Zbigniew Stopa.