Wielki dzień Górnika Łęczna. Podopieczne Piotra Mazurkiewicza wygrały 4:3 w hicie rozgrywek i znowu są w grze o mistrzostwo Polski
Sobotni mecz był znakomitą reklamą kobiecego futbolu. Obie ekipy postawiły na ofensywę i w efekcie kibice w Koninie zobaczyli aż 7 bramek. Łęcznianki wyszły na to spotkanie świetnie umotywowane i juz w 20 min objęły prowadzenie. Będąca ostatnio w świetnej formie Dżesika Jaszek świetnie dograła do Eweliny Kamczyk, która dała Górnikowi prowadzenie. Chwile później mogło być już 2:0, ale Kamczyk trafiła w poprzeczkę. W 38 min Medyk doprowadził do remisu, bo w polu karnym została sfaulowana Lilyana Kostova. Do piłki podeszła Patrycja Balcerzak i pokonała dobrze dysponowaną Annę Palińską.
Początek drugiej połowy należał do gospodyń. W 60 min w polu karnym została przewrócona Nikol Kaletka, a „jedenastkę” na bramkę ponownie zamieniła Balcerzak. W 64 min Medyk prowadził już 3:1. Z dystansu próbowała uderzać Kaletka, ale tak szczęśliwie skiksowała, że piłka trafiła do Anny Gawrońskiej. Doświadczona futbolistka nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem Palińskiej.
Bramkarka Górnika była bohaterka kilku następnych akcji. Przyjezdne musiały się odsłonić, z czego piłkarki Medyka umiejętnie korzystały i co chwila stawał „oko w oko” z Palińską. Bramkarka łęcznianek grała jednak znakomicie i nie dała się zaskoczyć rywalkom. Niespodziankę piłkarkom Medyka sprawiła za to Kamczyk. Reprezentantka Polski w 79 min wykazała się największym sprytem w zamieszaniu podbramkowym. W 90 min był już remis, bo liderka klasyfikacji strzelczyń trafiła z rzutu karnego. Decydujący cios zadała w 5 min doliczonego czasu gry, kiedy okazała się lepsza w pojedynku z Emily Dolan.
Dzięki temu zwycięstwu Górnik odzyskał szanse na zdobycie mistrzostwa Polski. Łęcznianki mają obecnie punkt przewagi nad Medykiem, ale koninianki mają jeden mecz rozegrany mniej. Do końca sezonu pozostało jeszcze wiele spotkań, ale nie ma wątpliwości, że sprawa złotego medalu rozstrzygnie się pomiędzy tymi dwoma ekipami. Górnik i Medyk spotkają się w tym sezonie jeszcze dwa razy.
Medyk Konin – Górnik Łęczna 3:4 (1:1)
Bramki: Balcerzak (38 z karnego, 60 z karnego), Gawrońska (64) – Kamczyk (20, 79, 90 z karnego, 90+5).
Medyk: Dolan – Sałata, Slavcheva, Ficzay, Chudzik, Sikora, Balcerzak, Kaletka, Dudek, Kostova (83 Shuppo), Gawrońska.
Górnik: Palińska –Grabowska, Matysik, Górnicka, Dyguś, Jelencić (65 Sznyrowska), Jaszek, Guściora, Zawistowska (65 Jędrzejewicz), Kamczyk, Zdunek.
Żółte kartki: Sikora, Sałata – Jaszek, Grabowska, Zdunek. Sędziowała: Mularczyk. Widzów: 300.