Dwunastego listopada odbędzie się mecz Polska – Hiszpania w ramach eliminacji mistrzostw Europy kobiet. Wiele wskazuje na to, że zostanie rozegrany na Arenie Lublin
Nasze szanse na organizację tego spotkania oceniam bardzo wysoko. Myślę, że sięgają nawet 90 procent – mówi Zbigniew Bartnik, prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. Sprowadzenie kobiecej reprezentacji ma olbrzymie poparcie ze strony Ratusza, który już zatwierdził wsparcie organizacji meczu na lubelskim stadionie. – Ostateczna decyzja w tej sprawie powinna zapaść 4 września – dodaje Bartnik.
Przypomnijmy, że jeżeli ten mecz dojdzie do skutku, to będzie już druga wizyta kobiecej reprezentacji na Arenie. Poprzednia miała miejsce w kwietniu przy okazji spotkania Polska – Włochy. Rywalizacja zakończyła się wówczas remisem 1:1, a zawody na żywo obejrzało 7205 widzów. Ta liczba do dzisiaj jest rekordem, jeżeli chodzi o mecz kobiecej piłki nożnej rozgrywany w Polsce. – To spotkanie odbiło się szerokim echem w kraju. Nasze zawodniczki były bardzo zadowolone ze stadionu oraz dopingu. Nic więc dziwnego, że tak bardzo chcą do nas wracać – mówi Bartnik.
Dla sporej części kadrowiczek mecze w Lublinie są również ważne z emocjonalnego punktu widzenia. Spora część naszej reprezentacji to zawodniczki Górnika Łęczna. Dodatkowo, podstawowa bramkarka Biało-Czerwonych, Katarzyna Kiedrzynek również wychowywała się w Lublinie. – Mecz z Włochami rozgrywany w Lublinie był spełnieniem moich marzeń. Zawsze chciałam zagrać w swoim rodzinnym mieście. Liczę, że tu jeszcze w przyszłości wrócimy, bo Arena Lublin jest rewelacyjnym stadionem – mówiła po kwietniowym spotkaniu Katarzyna Kiedrzynek, na co dzień zawodniczka francuskiego PSG.
Nie ma wątpliwości, że w listopadzie Lublin miałby olbrzymią szansę na pobicie wyniku z kwietnia. Przede wszystkim ranga spotkania jest dużo wyższą. Mecz z Hiszpanią będzie rozgrywany w ramach eliminacji mistrzostw Europy. Polki zaczynają je 3 września od wyjazdowego spotkania z Czeszkami. Biało-Czerwone w swojej grupie mają jeszcze Azerbejdżan i Mołdawię. Do mistrzostw Europy awansują zwycięzcy grup. Drugie miejsce może natomiast dać bezpośredni awans do turnieju bądź konieczność gry w barażach. Kwestia promocji rozstrzygnie się najprawdopodobniej między Polską, Czechami i Hiszpanią, co jeszcze bardziej podnosi rangę spotkania z zawodniczkami z Półwyspu Iberyjskiego.
Dodatkowym argumentem przemawiającym za organizacją tego spotkania jest fakt, że mecze eliminacyjne transmitowane są przez TVP Sport, co zapewnia dwugodzinną promocję Lublina na antenie publicznego nadawcy.