Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Ekstraklasa

22 lipca 2016 r.
7:53

Andrzej Rybarski, trener Górnika: Nie boimy się Lechii

0 6 A A
fot. Przemysław Gąbka/gornik.leczna.pl
fot. Przemysław Gąbka/gornik.leczna.pl

ROZMOWA Z Andrzejem Rybarskim, szkoleniowcem Górnika Łęczna

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Długo rozpamiętywał pan porażkę w Chorzowie?

– Długo nie, ale odpowiednie wnioski trzeba było wyciągnąć. Robimy to zawsze, czy po przegranym, czy po wygranym meczu.

Wynik 1:2 jest trochę krzywdzący, bo patrząc z boku, zasłużyliście na to, żeby przynajmniej ten jeden punkt wywalczyć.

– No tak, ten mecz mógł skończyć się każdym rezultatem. Mogliśmy go nie tylko zremisować, ale nawet wygrać i to wyżej niż jedną bramką. Tak się jednak ułożyło, że przegraliśmy. Nie powiedziałbym jednak, że zabrakło nam szczęścia. O naszej porażce zdecydowały błędy w obronie, kwestie ustawienia, musimy nad tym pracować przed kolejnymi meczami.

Z czego wynikała tak duża dysproporcja w postawie zespołu pomiędzy obiema połowami?

– Syndrom pierwszego meczu po dłuższej przerwie. Dotyczy większości drużyn, nie ominął także nas. Na konferencji po meczu mówił o tym już trener Waldemar Fornalik. Ja może nie tyle spodziewałem się, że tak będzie, ale dopuszczałem taką możliwość. Przed pierwszym meczem o punkty zawsze dużo jest niewiadomych, brakuje jeszcze pewności siebie, bo nie można jej zbudować tylko sparingami. Dlatego na początku gra bywa zachowawcza. W przerwie porozmawialiśmy jednak z chłopakami i w drugiej połowie udało się złapać właściwy rytm. Szkoda tylko bramek, które straciliśmy po własnych błędach.

Fragmentami potrafiliście zdominować rywali, stworzyliście sobie więcej dogodnych okazji, ale wróciliście do domu bez punktów.

– Chciałbym, żeby mój zespół zawsze był kojarzony z tego, że potrafi agresywnie grać po stracie piłki, że podchodzi blisko do przeciwnika, że między poszczególnymi formacjami są niewielkie odległości. Tak właśnie wyglądało to po przerwie i powinno wyglądać zawsze. Wierzę w moich zawodników. Wierzę, że potrafią tak grać. Z tej zmiany nastawienia wynikało właśnie to, że stworzyliśmy sobie kilka niezłych okazji do strzelenia gola. Dobrze, że potrafimy to robić. Niedobrze, że ich nie wykorzystujemy.

Nieskuteczność była waszym największym problemem w tym spotkaniu?

– Nie uważam, żeby akurat w tym meczu tak było. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, nie potrafiliśmy ich wykorzystać, ale myślę, że w kolejnym spotkaniu będzie już pod tym względem zdecydowanie lepiej. Chłopaki ciężko pracują na treningach, wykorzystują te sytuacje i to musi znaleźć przełożenie na mecze o punkty.

Co jeszcze jest do poprawy przed starciem z Lechią Gdańsk?

– Nie patrzyłbym na to w tych kategoriach, że coś jest do poprawy. Mamy pewien szablon przygotowań i realizujemy go pod kątem najbliższego przeciwnika. Lechia to zespół mocny personalnie, grający otwarty futbol, mający w sobie dużą jakość. Podchodzimy do niej z dużym szacunkiem i respektem, ale chcemy, żeby na boisku były widoczne także te elementy, nad którymi pracujemy na treningach.

Piłkarsko Lechia to ekipa zdecydowanie mocniejsza niż Ruch?

– Mają bardzo mocny skład, po dwóch równorzędnych zawodników na każdą pozycję, nazwijmy to z dużymi nazwiskami. My jednak nie boimy się żadnego przeciwnika.

Wisła Płock pokazała, że i Lechię można ograć. Oglądał pan to spotkanie? Jakie wnioski można z tego meczu wyciągnąć?

– To niuanse, które często mają kluczowe znaczenie. Ale mecz meczowi nierówny. My przede wszystkim musimy skoncentrować się na tym, żeby ze swojej strony pokazać to, co mamy najlepszego.

Wasza kadra nie jest chyba jeszcze zamknięta. Mówi się, że dzięki grze w Lublinie i poprawie sytuacji finansowej, przynajmniej dwóch piłkarzy i to takich z niezłymi nazwiskami może do was jeszcze trafić.

– Pracujemy nad tym pełną parą. Zobaczymy, jak się sprawy potoczą, ale dwóch czy trzech zawodników będziemy chcieli jeszcze pozyskać.

Na jakich pozycjach najchętniej widziałby pan wzmocnienia?

– Można powiedzieć, że od obrony do ataku, każda pozycja wymaga po jednym wzmocnieniu.

Do napadu chcieliście Jarosława Niezgodę, ale on woli grać w rezerwach Legii niż walczyć o pierwszy skład w Górniku.

– Były jakieś rozmowy, ale tylko wewnątrz sztabu, takie same, jak o kilkunastu innych zawodnikach, znajdujących się na naszej liście. Niezgoda to dobry zawodnik, dobrze mi znany, ale konkretów nie było.

Vojo Ubiparip?

– Także znam. Dobry piłkarz.

Pozostałe informacje

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Tym razem skromnie wygrała drużyna Ireneusza Zarczuka. Janowianka szybko strzeliła gola w spotkaniu z Górnikiem II Łęczna, ale skończyło się „tylko” wynikiem 1:0. Tym samym gospodarze zmniejszyli straty do lidera – Lewartu Lubartów zaledwie do jednego punktu. Rywale grają jednak swój mecz w niedzielę, ze Stalą Kraśnik.

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Wieczysta Kraków w sobotę wieczorem zapewniła sobie awans do II ligi. Drużyna Sławomira Peszki pokonała Świdniczankę 1:0. Korki od szampanów w „Grodzie Kraka” wystrzeliły jednak dopiero kilka godzin później, bo swój mecz przegrała druga w tabeli Siarka Tarnobrzeg, która uległa Wisłoce Dębica 1:2.

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Łada szybko odpowiedziała na porażkę w Janowie Lubelskim. Drużyna Pawła Babiarza w sobotę koncertowo rozpoczęła mecz z Lublinianką. Między 15, a 27 minutą gospodarze zdobyli trzy gole. I chociaż po przerwie mieli sporo problemów, to wygrali 3:1.

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat
LUBLIN
galeria

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat

Z okazji 60-lecia istnienia wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechnika Lubelska przygotowała specjalny… mural. Na uroczystości rocznicowe stawili się nie tylko pracownicy i wykładowcy, ale też studenci i absolwenci z całej Polski.

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino
galeria

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino

W Lublinie uczczono wydarzenia z 18 maja 1944 roku pod Monte Cassino. To właśnie wtedy żołnierze 2.Korpusu Polskiego zdobyli klasztor na Monte Cassino. Tym samym umożliwiło Aliantom przełamanie Niemieckich linii obronnych we Włoszech i otwarcie drogi do wyzwolenia Rzymu. Polacy pokonali przeciwnika, przełamując pozycje, które przez prawie pół roku były niemożliwe do zdobycia dla wojsk alianckich. Z tej okazji w samo południe został oddany Salut Artyleryjski z historycznej armaty przeciwlotniczej Bofors z Muzeum Polskich Sił Zbrojnych w Lublinie.

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.
foto

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.

Podczas ostatniej imprezy w Helium Club miał miejsce powrót lat 2000, gdy Beyoncé, Usher, Destiny's Child i inni rządzili listami przebojów! To była prawdziwa moc przebojów. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie

W sobotę w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie, odbył się piknik historyczno-wojskowy z okazji 80. Bitwy o Monte Cassino. Podczas wydarzenia zaprezentowały się grupy rekonstrukcyjne, przy których odbył się pokaz artylerii, broni palnej i białej.

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem
Janów Podlaski

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem

Nowy wójt gminy Janów Podlaski chce ściślej współpracować ze stadniną. Szansą może być turystyka. A okazją do tego z pewnością będzie sierpniowa aukcja Pride of Poland. Za kilka dni upubliczniona będzie lista koni aukcyjnych.

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami dla części województwa lubelskiego. Chodzi o południową część regionu.

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”
Tomaszów Lubelski

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”

Dzisiejszej nocy w miejscowości Bełżec, podczas trwania Ogólnopolskiej Akcji „PRĘDKOŚĆ” tomaszowska drogówka zatrzymała do kontroli kierowcę Volvo, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Przed weekendem bialscy kryminalni ustalili, że 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej posiada przy sobie znaczne ilości narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany na terenie miasta. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy.

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

W piątkowy wieczór Wisła Grupa Azoty Puławy bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z GKS 1962 Jastrzębie i wciąż nie może być w pełni pewna pozostania w eWinner Drugiej Lidze, choć cel wydaje się być jak najbardziej do osiągnięcia. Jak mecz podsumowali trenerzy obu ekip?

4 owczarki pogryzły chłopca

4 owczarki pogryzły chłopca

Podczas zabawy cztery podrastające owczarki niemieckie rzuciły się na 11-letniego chłopca. Pogryzione dziecko odwieziono do szpitala. Wcześniej dzieci wielokrotnie bawiły się młodymi psami

Radny PiS na lodzie. Nie dostał obiecanego stanowiska

Radny PiS na lodzie. Nie dostał obiecanego stanowiska

Samorządowiec z Prawa i Sprawiedliwości rzucił posadę z-cy dyrektora inspekcji handlowej dla obiecanego stanowiska w zarządzie powiatu puławskiego. Gdy niespodziewanie PiS stracił władzę w powiecie, radny został z niczym. Czy pomoże mu wojewoda?

PKO BP EKSTRAKLASA
32. KOLEJKA

Wyniki:

Górnik Zabrze - Stal Mielec 1-1
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 3-0
Lech Poznań - Legia Warszawa 1-2
Piast Gliwice - ŁKS Łódź 4-0
Puszcza Niepołomice - Warta Poznań 1-0
Raków Częstochowa - Pogoń Szczecin 2-1
Śląsk Wrocław - Cracovia 4-0
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin 1-3
Radomiak Radom - Ruch Chorzów

Tabela:

1. Jagiellonia 32 59 73-44
2. Śląsk 32 57 46-30
3. Legia 32 53 48-38
4. Górnik Z. 32 52 44-39
5. Lech 32 52 45-38
6. Raków 32 52 53-35
7. Pogoń 32 51 58-38
8. Zagłębie 32 44 40-47
9. Widzew 31 42 40-41
10. Piast 32 42 37-33
11. Stal 32 42 40-45
12. Radomiak 31 38 40-51
13. Warta 32 37 33-39
14. Puszcza 32 36 37-48
15. Cracovia 32 36 43-44
16. Korona 32 32 36-43
17. Ruch 31 26 36-53
18. ŁKS 32 21 30-71

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!