Dzień po meczu z Wisłą w Krakowie piłkarze Górnika rozegrali dodatkowy mecz kontrolny z Avią Świdnik. Zielono-czarni wygrali z trzecioligowcem 1:0 po bramce jednego z zimowych nabytków – Rubena Lobato.
Trener Kamil Kiereś chciał, aby zawodnicy, którzy przeciwko Wiśle zagrali krótko, albo w ogóle też zachowali meczowy rytm. Dlatego zielono-czarni szukali sparingpartnera, a na mecz z ekstraklasowym rywalem chętnie przystali świdniczanie. Tym bardziej, że zawody zostały rozegrane na naturalnym boisku.
Jak można się było spodziewać grę prowadził zespół z Łęcznej. Michał Mak i spółka mieli dużą przewagę i kilka dogodnych sytuacji, żeby otworzyć wynik w pierwszej połowie. Alex Serrano, Ruben Lobato, czy Tomasz Midzierski nie potrafili jednak skierować piłki do siatki. Żółto-niebiescy mimo że koncentrowali się na defensywie, to też mogli się pokusić o gola za sprawą Łukasza Struga. Po 45 minutach było jednak 0:0.
Szybko po wznowieniu gry Lobato już się nie pomylił i to Hiszpan zdobył ostatecznie zwycięską bramkę dla Górnika. – To była dobra okazja, dla zawodników którzy mniej grają by sprawdzić w warunkach meczowych pewne schematy, nad którymi pracujemy na treningach – ocenił zawodnik na klubowym portalu zielono-czarnych.
Mimo porażki zadowolony z postawy swojej drużyny był także Łukasz Mierzejewski. – Zależało nam na tym, żeby zagrać na naturalnym boisku, a dodatkowo mieliśmy okazję sprawdzić się na tle naprawdę mocnego przeciwnika. Dlatego sparing można ocenić jako udany. Piłkarsko też nie było najgorzej. Wiadomo, ze więcej pracowaliśmy w średnim i niskim pressingu, ale udało się też wypracować dwie-trzy sytuacje. Górnik prowadził grę, a my staraliśmy się dobrze ustawić i całkiem nieźle nam to wychodziło – wyjaśnia popularny „Mierzej”.
Wszystko wskazuje na to, że w jego drużynie na wiosnę nie znajdzie się Sebastian Sprawka. Młody napastnik trenuje i strzela bramki dla Granitu Bychawa. To właśnie z tego klubu przenosił się do Avii i najprawdopodobniej drugą rundę sezonu 2021/2022 spędzi tam na wypożyczeniu.
Górnik Łęczna – Avia Świdnik 1:0 (0:0)
Bramka: Lobato (53).
Górnik: Kostrzewski (46 Nowaczek) – Midzierski, de Amo, Szcześniak, Lobato (60 Dziwniel), Szramowski (80 Serrano), Serrano (60 Kalinkowski), Król (78 Bronowicki), Mak, Wędrychowski, Banaszak (60 Tkacz).
Avia: Pęksa – Drozd, Mykytyn, Górka, Świech, Perdun, Uliczny, Dobrzyński, Maluga, Poleszak, Strug oraz Sobieszczyk, Góralski, Popiołek, Kompanicki, Kunca, Zając, Białek.