Serbski napastnik Vojo Ubiparip podpisał w poniedziałek kontrakt z Górnikiem Łęczna.
Górnik Łęczna sfinalizował dziewiąty transfer w letnim okienku transferowym. Tym razem chodzi wreszcie o poważne nazwisko. Nowym zawodnikiem zielono-czarnych został Serb Vojo Ubiparip.
Ubiparip latem 2011 roku za 600 tys. euro trafił do Lecha Poznań ze Spartaka Subotica. Miał być objawieniem rozgrywek i godnym następcą Roberta Lewandowskiego, ale nie udało mu się zrobić takiej kariery, jaką mu wróżono. Kontuzje i rzucanie ze środka ataku na skrzydło sprawiły, że w trakcie czterech i pół sezonu w Lechu rozegrał zaledwie 58 spotkań, w których strzelił 12 goli. Następnie próbował szczęścia w węgierskim Vasas SC, gdzie w 9 meczach trafił raz. Obudował się dopiero w FK Novi Pazar ze swojej ojczyzny. Dla tej ekipy w 14 ligowych meczach strzelił sześć goli.
Ubiparip pojawił się w Łęcznej w czwartek. Przeszedł testy medyczne, następnie obejrzał sparing nowych kolegów z Polonią Warszawa. W ostatnich dniach negocjował kontrakt, który będzie obowiązywał przez najbliższy sezon. Została w nim zawarta także klauzula, umożliwiająca przedłużenie umowy o kolejny rok w razie zainteresowania obu stron.
– Cieszę się, że udało się wszystko załatwić i nie mogę się doczekać debiutu. Dam z siebie wszystko tak, żeby pomóc drużynie realizować cel. Mam nadzieję, że kibice będą zadowoleni z naszej gry – powiedział Ubiparip.
Transfer 28-latka to efekt działalności Veljko Nikitovicia, który przed kilkoma tygodniami zakończył karierę piłkarską i dołączył do sztabu szkoleniowego Andrzeja Rybarskiego. Odpowiada m.in. za wyszukiwanie nowych zawodników.
– Liczymy, że Vojo wniesie dużo jakości do naszego zespołu, w szczególności w formacji ataku. Śledziliśmy go w ostatniej rundzie, którą miał bardzo udaną. Długo się o niego staraliśmy, dlatego tym bardziej się cieszymy. Wierzymy, że Górnik będzie miał z niego wiele pożytku – stwierdził "Velo".
To nie ostatnie wzmocnienie zielono-czarnych. Do Górnika latem trafi jeszcze jeden lub dwóch piłkarzy, mających być poważnymi wzmocnieniami dla pierwszego zespołu. Ich pozyskanie jest możliwe dzięki przeniesieniu spotkań na Arenę Lublin, co w dłuższej perspektywie pozwoli na pozyskanie nowych sponsorów i ustabilizowanie sytuacji finansowej klubu.