Wszyscy zdawali sobie sprawę, że Górnik Łęczna musi w lecie pozyskać napastnika. Kibice długo musieli czekać na następcę Bartosza Śpiączki, ale w piątek wreszcie się doczekali. Nowym zawodnikiem zielono-czarnych został Karol Podliński, który podpisał dwuletni kontrakt. 24-latek ostatnio był piłkarzem Zagłębia Lubin.
Podliński w listopadzie będzie obchodził 25 urodziny. Mimo to ma już w swoim CV kilka klubów. Jest wychowankiem Wkry Żuromin. Później zakładał chociażby koszulkę: Znicza Pruszków, Legionovii Legionowo, Radomiaka, a od lutego 2021 roku Zagłębia Lubin.
W sezonie 2020/2021 na jesieni zdobył cztery gole w 17 występach dla pierwszoligowego wówczas Radomiaka, a na wiosnę dołożył dwie bramki w ekstraklasowej ekipie „Miedziowych”. Poprzednie rozgrywki zakończył z dorobkiem 20 występów na najwyższym szczeblu, ale ani razu nie udało mu się trafić do siatki. Tylko cztery razy wychodził jednak w podstawowym składzie Zagłębia. Dwa kolejne mecze rozegrał w Pucharze Polski i wpisał się na listę strzelców przy okazji spotkania pierwszej rundy z rezerwami Śląska Wrocław.
Nowy nabytek Górnika najskuteczniejszy był w barwach ekipy z Legionowa. Przy okazji rozgrywek 2018/2019 jeszcze w III lidze zdobył siedem goli w 13 meczach. A kolejny sezon, już na drugoligowych boiskach zakończył z dorobkiem: 32 występów i ośmiu bramek.
Klub z Łęcznej rozglądał się za nowym snajperem, bo w lecie drużynę opuścił najlepszy strzelec Bartosz Śpiączka, który przeniósł się do Korony Kielce. W trakcie letnich przygotowań długo kontuzję leczył też Przemysław Banaszak. A w końcu już w niedzielę zielono-czarni zainaugurują nowe rozgrywki. O godz. 15 zmierzą się w Niepołomicach z tamtejszą Puszczą.