

Piłkarze Górnika Łęczna wrócili z obozu w Opalenicy i powoli zaczynają myśleć o pierwszym meczu rundy rewanżowej. Zanim jednak zagrają o punkty w lidze czekają ich jeszcze dwie gry kontrolne

Maciej Gostomski i spółka w Wielkopolsce przebywali od 23 do 28 stycznia i w trakcie obozu zagrali dwa sparingi. W pierwszym ograli 7:1 trzecioligową Polonię Środa Wielkopolska, a następnie w ostatnim dniu zgrupowania ulegli 0:2 ligowemu rywalowi z Chojnic.
Jak pobyt w Opalenicy oceniają piłkarze i sztab szkoleniowy? – Złapaliśmy dobry „vibe”, a w ostatnim sparingu otrzymaliśmy więcej minut na boisku. Wynik nie jest najważniejszy – istotny będzie dopiero w lidze. W grze z Chojniczanką mieliśmy okazje na zdobywanie bramek. Nie wykorzystaliśmy ich, ale ważne jest to, że się one pojawiają. Dlatego jestem przekonany, że w starciach o punkty będziemy strzelać bramki. Ważne jest też byśmy byli zdrowi i odpowiednio przygotowani do pierwszego meczu z Sandecją Nowy Sącz – twierdzi Jonathan de Amo, obrońca Górnika w rozmowie z klubowymi mediami.
– Pierwsza połowa należała do Chojniczanki, która wyszła na prowadzenie po naszym błędzie. My też mieliśmy sporo sytuacji, ale pojawiło się dużo niedokładności. Brakowało płynności i w ostatnim etapie przygotowań musimy to poprawić. Natomiast w drugiej połowie okazji też było sporo lecz brakowało nam skuteczności. W końcówce rywale, a konkretnie Bartłomiej Kalinkowski strzelił nam bardzo urodziwego gola. Będziemy pracować z zawodnikami, których mamy do dyspozycji i wycisnąć z nich maksimum potencjału. Jako trenera cieszy mnie fakt, że dochodzimy do sytuacji strzeleckich. To pierwszy krok, a kolejnym jest zdobycie pewności pod bramką rywala i powtarzalności. To kluczowy aspekt na najbliższy okres. Do tego musimy zachować więcej płynności w grze. Reasumując idziemy krok po kroku do przodu – ocenił z kolei Marcin Prasoł, trener Górnika.
W poniedziałek piłkarze dostali wolne. Pod koniec obecnego tygodnia zielono-czarni zagrają dwa mecze kontrolne. I co ciekawe oba odbędą się w piątek. Najpierw w Lublinie Górnik zmierzy się z drugoligowym Motorem (godz. 11), a następnie w Lubartowie zagra przeciwko trzecioligowej Legionovii Legionowo (godz. 15). Będą to ostatnie sparingi pierwszoligowca. Łęcznianie rozgrywki w rundzie wiosennej Fortuna I Ligi zainaugurują 10 lutego. Tego dnia o godzinie 18 w Niepołomicach zagrają z Sandecją Nowy Sącz, z którą w rundzie jesiennej podzielili się punktami remisując 1:1.
