Górnik Łęczna w poniedziałek rywalizował u siebie z Zagłębiem Sosnowiec, a już w piątek wieczorem zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk (godz. 20.30). Podopieczni trenera Ireneusza Mamrota nie mieli wiele czasu na przygotowanie się do tego spotkania, a dodatkowo wybrali inny niż zazwyczaj środek lokomocji
W poniedziałek Maciej Gostomski i spółka podzielili się punktami z Zagłębiem. Mecz miał dwa oblicza, bo przed przerwą goście byli zdecydowanie lepszym zespołem. Po zmianie stron na pewien czas inicjatywę przejęli zielono-czarni i strzelili bramkę, ale w końcówce nie ustrzegli się błędu i spotkanie zakończyło się remisem.
– Straciliśmy dwa punkty, a nie zdobyliśmy jeden. Ten remis traktujemy jako porażkę, aczkolwiek szanować trzeba każdy punkt. Straciliśmy gola w końcówce, a mogliśmy się tego ustrzec – powiedział po meczu z Zagłębiem Paweł Żyra, pomocnik Górnika. – W przerwie nie było nerwów tylko spokojna analiza pod kątem tego co trzeba zrobić na boisku. Dobrze graliśmy w drugiej połowie, ale nie dowieźliśmy wygranej do końca. Trener podkreśla w szatni, że wciąż jesteśmy niepokonani w lidze i chcemy to kontynuować – dodaje.
W piątek łęcznian czeka jednak trudne zadanie, bo zagrają w Gdańsku ze spadkowiczem z PKO BP Ekstraklasy – Lechią. Sztab szkoleniowy w ostatnich dniach postawił głównie na regenerację, bo już w czwartek trzeba było wybrać się w daleką podróż. I tym razem doszło do zmiany środka lokomocji. Górnik zamiast wyjechać nad morze autokarem zdecydował się na jazdę pociągiem. W czwartkowy poranek piłkarze i sztab szkoleniowy spotkali się na Dworcu Głównym w Lublinie by udać się w trasę do Gdańska. Wśród zawodników obecnych na zbiórce poza doskonale znanymi twarzami był także Ilkay Drurmus, którego pozyskanie zielono-czarni ogłosili przed kilkoma dniami.
Górnik w piątek zagra na trudnym terenie, ale powinien wziąć przykład z lokalnego rywala czyli Motoru. Lechia w tym sezonie na swoim boisku wygrała trzy mecze i przegrała ledwie raz, a komplet punktów z Gdańska wywiózł właśnie zespół trenera Goncalo Feio. Dlatego patrząc na tabelę emocji w piątkowym meczu nie powinno zabraknąć. Jego początek zaplanowano na godzinę 20.30. Transmisję ze spotkania będzie można obejrzeć na antenie Polsatu Sport.