Rozmowa z Maciejem Grzywą, prezesem Górnika Łęczna
- Panie Prezesie, po barażowym meczu z Motorem Lublin o odejściu z Górnika poinformował Veljko Nikitović – klubowa legenda. Oficjalny komunikat w tej sprawie wydano dopiero dziewiątego czerwca. Jak dużą stratę w odejściu dotychczasowego dyrektora sportowego poniósł klub?
– Musimy przede wszystkim zaznaczyć, że decyzja dyrektora wszystkich nas zaskoczyła. Byliśmy świeżo po porażce w rzutach karnych z Motorem w półfinale baraży o Ekstraklasę, a chwilę później dostaliśmy drugi cios w postaci decyzji Vela. Po kilku dniach, gdy emocje w nas wszystkich opadły usiedliśmy i wspólnie dość długo rozmawialiśmy na ten temat. Analizowaliśmy wiele rozwiązań tej sytuacji. Ostatecznie nasz dyrektor sportowy postanowił zmienić otoczenie i spróbować czegoś nowego w innym miejscu. Oficjalny komunikat został wydany w momencie, gdy Velo otrzymał ofertę z Gdyni i postanowił ją przyjąć. Na pewno jego odejście po 20 latach spędzonych w klubie w różnych rolach to sytuacja, która jest dla całej naszej społeczności nowa i z którą trzeba się zmierzyć. Po prostu pewne rzeczy będziemy musieli poukładać w inny sposób.
- Kto zajmuje się obecnie kwestiami, którymi do tej pory zajmował się dyrektor Nikitović?
– Na ten moment jako zarząd zakasaliśmy rękawy i wspólnie z trenerem Pavolem Stano oraz sztabem szkoleniowym przejęliśmy zadania, które dotychczas realizował Velo. Wiadomo, że nie jest dla nas wszystkich komfortowa sytuacja, ale na ten moment najważniejsze jest dla nas to, aby drużyna mogła jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu. Wspominałem we wcześniejszych rozmowach z mediami o tym, że byliśmy przygotowani na plan A obejmujący promocję do Ekstraklasy i plan B, który zakładał brak awansu. Wiemy jaki kształt ma mieć zespół i staramy się obecnie dopasować do tego planu odpowiednich zawodników.
- Czy klub poszukuje obecnie nowego dyrektora sportowego, a może już go znalazł?
– Tak, w kwestii wyboru nowego dyrektora, pewne działania już podjęliśmy. Tak jak wspomniałem teraz najważniejsze dla nas jest przygotować się na wznowienie treningów przez zespół i to, aby od samego początku kadra, którą sztab będzie miał do dyspozycji była optymalna do założonego planu przygotowań. Nowy dyrektor sportowy musi się całkowicie wpisywać w strategię i model funkcjonowania Górnika na kolejne lata. Potrzebujemy określić przede wszystkim jakim klubem chcemy być, jak widzimy nasz pierwszy zespół i klubową akademię. Wszystko w perspektywie najbliższych czterech lat. Odpowiedzi na te pytania znacznie ułatwią wybór, a to musi być przemyślana i mądra decyzja. W tym momencie na konkretne nazwiska jest jeszcze za wcześnie.
- Wielu zawodnikom wraz z końcem tego miesiąca kończą się kontrakty. 12 czerwca umowę z Górnikiem przedłużył Jonathan de Amo i Jakub Bednarczyk. Najlepszym piłkarzem Górnika w poprzednim sezonie był z kolei Maciej Gostomski. Czy zostanie w Łęcznej na kolejny sezon?
– Aktualnie intensywnie pracujemy nad kształtem drużyny na nowy sezon. Tak jak pan wspomniał, póki co nowe umowy podpisali Johnatan de Amo i Kuba Bednarczyk. Jeśli chodzi o Maćka to wiemy, że to kluczowy zawodnik dla naszego zespołu; jego kapitan. Rozmawialiśmy z nim już dzień po barażu w Lublinie. Przedstawiliśmy swoją ofertę i cierpliwie czekamy na decyzję. Wiemy, że dobry sezon w wykonaniu Gostomskiego z pewnością wpłynął na ilość ofert, które otrzymał. Zdajemy sobie również sprawę, że są na rynku kluby, które bez problemu przelicytują naszą ofertę. Wiemy jednak na co nas stać, jeśli chodzi o finanse i wiemy kim dla tej drużyny jest Maciek. Tak jak wszyscy kibice chcielibyśmy bardzo, aby „Gostom” kontynuował swoją przygodę właśnie w Górniku, ale bierzemy też pod uwagę to, że nasza oferta będzie odrzucona. W kontekście kolejnych zawodników będziemy na bieżąco informować o kolejnych decyzjach.
- Z jakimi zawodnikami, których umowy niebawem wygasają klub ma zamiar rozmawiać w kwestii ich przedłużenia?
– Na pewno z drużyną rozstaną się z nami zawodnicy wypożyczeni: Kacper Łukasiak, Mateusz Młyński i Piotr Starzyński. Niektórym piłkarzom, którym kończą się kontrakty już zaproponowaliśmy nowe umowy. Wciąż rozmawiamy i na pewno tak jak wspomniałem, na bieżąco i bez zbędnej zwłoki, będziemy informować o poszczególnych ruchach. Jest też grupa piłkarzy, których przygoda z Górnikiem zakończyła się wraz z ostatnim meczem, ale o szczegółach jeszcze będziemy informować. Każdy z nich zasługuje na odpowiednie pożegnanie.
- Sezon 2023/2024 zakończył się 30 maja. Obecnie piłkarze przebywają na urlopach. Kiedy nastąpi powrót do treningów?
– Do treningów wracamy 19 czerwca, a przygotowania rozpoczniemy na własnych obiektach. Mamy w planach obóz przygotowawczy. Podobnie jak w ostatnim sezonie będziemy przygotowywać się do nowego sezonu w Kielcach.
- Jak będzie wyglądać plan przygotowań drużyny do nowego sezonu?
– Sztab szkoleniowy zaplanował sześć gier kontrolnych. Zagramy z zespołami z pierwszej ligi, a także z rywalami z Izraela czy reprezentacją olimpijską tego kraju. Podczas obozu w Kielcach zmierzymy się również z tamtejszą Koroną. Szczegółowy plan przedstawimy lada moment.
- Czy klub może nadal liczyć na wsparcie tytularnego sponsora i jakie są szanse na dokonanie latem wzmocnień?
– Mamy ważną umowę z Bogdanką, która kończy się wraz z końcem roku i którą obecnie z powodzeniem realizujemy. Bogdanka jest związana z Górnikiem Łęczna i współpracuje z nim od początku jego istnienia. Kopalnia nie planuje rezygnacji ze wsparcia klubu, a warunki przyszłej współpracy będą ustalone wspólnie przez obie strony. W kwestii nowych zawodników tak jak już wspomniałem intensywnie pracujemy wraz ze sztabem szkoleniowym, aby znaleźć takich zawodników, którzy będą wartością dodaną dla tego zespołu.
- Jakie jeszcze cele, poza rozwojem sportowym pierwszej drużyny, stawia Pan sobie jako prezes Górnika?
– W pierwszej kolejności musimy zdefiniować jakim klubem chcemy być – jak widzimy nasz pierwszy zespół i klubową Akademię. To pozwoli nam opracować strategię rozwoju na kolejne lata uwzględniając wszystkie aspekty jak również dobrać odpowiednich ludzi i starannie zaplanować wszystkie procesy. Określimy cele krótko i długoterminowe zarówno te główne jak i bardziej szczegółowe w poszczególnych obszarach oraz to jaką drogą chcemy pójść, aby je zrealizować. Może to w tym momencie brzmi zbyt ogólnie, ale tylko w ten sposób, krok po kroku, możemy sprawić, aby Górnik był lepszym klubem.