Mocno „przemeblowany” Motor Lublin stworzył sobie w starciu z młodymi piłkarzami Lecha II Poznań bardzo dużo okazji na zdobycie gola, ale w środę wieczorem kibice zobaczyli tylko jednego gola. Bramkę dla żółto-biało-niebieskich zdobył Michał Król i lublinianie awansowali do kolejnej rundy Pucharu Tysiąca Drużyn
Po dobrym początku sezonu w Fortuna I Lidze podopieczni trenera Goncalo Feio chcieli równie udanie zacząć walkę o krajowy puchar. Motor w starciu z rezerwami Lecha, które w składzie miały większość bardzo młodych zawodników, był zdecydowanym faworytem. Trener Goncalo Feio dokonał na to spotkanie aż ośmiu zmian w porównaniu ze starciem ligowym z GKS Katowice. Najistotniejszą roszadą była ta między słupkami – bohatera starcia z katowiczanami zastąpił w bramce Kacper Rosa.
Pierwsza połowa miała wyrównany przebieg, bo młodzież z Poznania postawiła lublinianom twarde warunki. Jednak po przerwie Motor zaczął osiągać coraz większą przewagę i zaczął stwarzać sobie sytuacje do zdobycia gola. Jako pierwszy okazję miał Mariusz Rybicki, ale jego sytuacyjny strzał trafił w Mateusza Mędralę. Później szansę po strzale głową miał Kacper Śpiewak. W międzyczasie trener Feio zdecydował się na szereg roszad, które okazały się bardzo trafne. W 77 minucie wprowadzony na boisko kilka chwil wcześniej Piotr Ceglarz dośrodkował piłkę w pole karne gości z lewej strony. Tam świetnie zachował się Michał Król, który zgubił krycie i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.
Po strzeleniu gola gospodarze starali się podwyższyć prowadzenie, ale wynik już się nie zmienił i Motor awansował do kolejnej fazy Fortuna Pucharu Polski. – Jeżeli chodzi o obronę to brak straconej bramki cieszy. Tym bardziej, że wywalczyliśmy awans – powiedział po meczu na antenie Polsatu Sport Kacper Rosa, który zastąpił między słupkami Łukasza Budziłka. – Cieszy nas to, że strzeliliśmy bramkę, ale mogliśmy ją strzelić nieco wcześniej. Trener Goncalo Feio podkreśla, że u nas nie ma pierwszego składu i wszyscy jesteśmy gotowi do gry – dodał bramkarz.
Losowanie pierwszej Fortuna Pucharu Polski odbędzie się w piątek.
PIŁKARSKI FORTUNA PUCHAR POLSKI
Motor Lublin – Lech II Poznań 1:0 (0:0)
Bramka: M. Król (77).
Motor: Rosa – Staszak, Zbiciak, Najemski (66 Magnuszewski), Palacz (65 Wójcik) – M. Król, Wojtkowski (59 Wolski), Lis, R. Król, Rybicki (59 Ceglarz) – Wełniak (65 Śpiewak).
Lech II: Mędrala – Orłowski (46 Kornobis), Wichtowski, Tudruj, Kukułka (69 Kalata) – Lisman, Żołądź, Niedzielski, Czekała (59 Ławniczak), Wolski (59 Pietrzak) – Pawłowski (70 Juszczyk).
Żółte kartki: Palacz, M.Król.
Sędziował: Mateusz Jenda (Warszawa).
Widzów: 3006.