Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Górnik Łęczna)
Zgodnie z plotkami we wtorek wieczorem Górnik potwierdził drugi transfer. Do zespołu zielono-czarnych dołączył bramkarz Maciej Gostomski, ostatnio zawodnik Bytovii Bytów.
Gostomski ma 31 lat, a na swoim koncie mistrzostwo i Superpuchar Polski z Lechem Poznań.
Dodatkowo występy w szkockim Rangers FC, czy norweskim FK Haugesund, a także kilku polskich klubach: Legii Warszawa, Koronie Kielce, Chojniczance, czy Cracovii. W ekstraklasie rozegrał w sumie 75 meczów. Ostatnio zakładał za to koszulkę Bytovii Bytów. W II lidze zaliczył 14 występów.
We wtorek klub z Łęcznej ogłosił także, że dwójka zawodników pożegna się z drużyną. Chodzi o Dawida Dzięgielewskiego i Krystiana Wójcika. „Dzięgiel” przeniósł się do Górnika z Motoru Lublin. Skrzydłowy w sezonie 2017/2018 wystąpił w 30 meczach na drugoligowych boiskach i zdobył pięć goli. 18 razy wychodził w pierwszym składzie.
Ostatnie rozgrywki to już dużo mniej występów 27-latka. Na boisku pojawiał się 15 razy, w tym zaledwie sześciokrotnie zaczynał zawody od pierwszej minuty. W 2020 roku tylko trzy razy znalazł się w składzie, a po restarcie ligi rozegrał dosłownie kilka minut.
Wójcika po powrocie do Łęcznej prześladowały przede wszystkim kontuzje. W rozgrywkach 2018/2019 rozegrał 14 meczów ligowych. W tych niedawno zakończonych uzbierał 19 występów w lidze i trzy w Pucharze Polski zdobył też trzy gole. W tym roku także pojawił się na murawie tylko trzykrotnie, a po restarcie ligi spędził na boisku kilkanaście minut.
