FOT. KS WISŁA PUŁAWY
W środę będzie można obejrzeć ciekawy mecz kontrolny. Wisła Puławy zagra z Górnikiem Łęczna. Zawody zaplanowano na godz. 12. Wstępnie drużyny miały się zmierzyć na Arenie Lublin, ale ostatecznie mecz odbędzie się na sztucznym boisku w Łęcznej
Nowy trener Adam Buczek cały czas przygląda się kilku testowanym zawodnikom, którzy powinni dostać swoją szansę w środowym sparingu. W spekulacjach transferowych pojawiło się także nowe nazwisko. To Paweł Baranowski. Środkowy obrońca miał przenieść się do Ruchu Chorzów, ale według informacji „Przeglądu Sportowego” 26-latek powinien zakotwiczyć właśnie w Puławach.
Baranowski ma na swoim koncie prawie 50 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej. W poprzednich rozgrywkach zaliczył 14 meczów w barwach Podbeskidzia Bielsko-Biała. Dwa razy zagrał też w 2. Bundeslidze dla Erzgebirge Aue. W tym sezonie zawodnik jeszcze nie pojawił się jednak na boisku.
Jednym z celów Dumy Powiśla na przerwę zimową jest znalezienie stopera, który poukładałby grę w tyłach. Drużyna straciła najwięcej goli ze wszystkich ekip zaplecza Lotto Ekstraklasy. Na dodatek po operacji kolana cały czas do siebie dochodzi Michał Budzyński, który w rundzie jesiennej był podstawowym zawodnikiem.
Górnik miniony tydzień spędził na obozie w Uniejowie. Piłkarze Franciszka Smudy mają już za sobą dwa mecze kontrolne, w których pokonali pierwszoligowe: GKS Tychy i Pogoń Siedlce odpowiednio 2:0 i 3:0. – Było dużo ciężkiej pracy, ale to taki okres, gdzie musimy ją wykonać – przyznaje na klubowym portalu Vojo Ubiparip, który zdobywał gole w obu spotkaniach. – Jesteśmy zadowoleni z tego, jak przebiegało zgrupowanie. Solidnie ćwiczyliśmy i co najważniejsze obyło się bez żadnych kontuzji. Oby tak już zostało. Wyniki zawsze są ważne, dlatego cieszymy się z wygranych i jedziemy dalej – dodaje napastnik ekipy z Łęcznej.
Na razie zielono-czarni nie mają do dyspozycji żadnych nowych zawodników i w środowym spotkaniu raczej nic się w tym względzie nie zmieni. – Do końca stycznia będziemy trenowali w tym składzie, który mamy – przyznaje trener Smuda na klubowym portalu. – Na początku lutego będziemy mogli powiedzieć coś więcej na temat drużyny, kto w niej zostanie, a kto będzie mógł odejść. W poniedziałek piłkarze mieli wolne, do zajęć wróciliśmy we wtorek. Po meczu z Wisłą przeprowadzimy jeszcze trening w czwartek, a później jedziemy do Warszawy i wylatujemy na drugie zgrupowanie do Hiszpanii – dodaje były selekcjoner reprezentacji Polski.
Według plotek transferowych na celowniku zielono-czarnych są: Josip Barisić z Piasta Gliwice, a także obrońca z Rumunii Gabriel Matei. Ten drugi był przez kilka lat w kadrze Steauy Bukareszt, a ostatnio występował w zespole ASA Targu Mures.