Motor zdążył już podać skład na niedzielny mecz z Podbeskidziem, ale ostatecznie podopieczni Goncalo Feio nie wybiegli na murawę w Bielsku-Białej. Na razie nie ustalono nowego terminu spotkania.
Biorąc pod uwagę, w jakim warunkach toczył się chociażby sobotni mecz PKO BP Ekstraklasy pomiędzy: Koroną Kielce i Lechem Poznań, sporo kibiców jest zdziwionych, że w Bielsku-Białej jednak nie zagrali. Jakie były powody odwołania spotkania?
– Warunki atmosferyczne w Bielsku-Białej bardzo trudne, z racji opadów śniegu. Była dyskusja i długa rozmowa przedstawicieli drużyn i sędziów, co do meczu. Ostatecznie zapadła decyzja, że mimo iż murawa jest zielona, to jest w takim stanie, że może zagrażać zdrowiu zawodników. Z tego powodu spotkanie zostało jednak odwołane – poinformowało Podbeskidzie w swoich mediach społecznościowych.
Szybko pojawił się także komunikat ze strony Motoru, który wolał jednak rozegrać mecz w niedzielę. – Nasza drużyna była gotowa do gry. Rywal optował za przełożeniem i ostatecznie decyzją delegata PZPN oraz sędziego spotkanie się nie odbyło – przekazał klub z Lublina.