Do Łęcznej przyjeżdza Stal Stalowa Wola. Czy Górnik dogoni czołówkę?

W ostatnich tygodniach gra Górnika znów uległa poprawie. Po bolesnej porażce z Pogonią Siedlce przyszedł domowy remis ze Zniczem Pruszków, a następnie efektowna wygrana w Tarnobrzegu z tamtejszą Siarką. Łęcznianie, dowodzeni przez Sławomira Nazaruka i wsparci trenerem Marcinem Broniszewskim, okazali się zdecydowanie lepsi i zaaplikowali rywalowi aż trzy bramki, nie tracąc samemu żadnej. – To był kolejny mecz, który mógł się podobać. Cieszy fakt, że udało się nam zachować czyste konto. Można powiedzieć, że się obudziliśmy. Mam nadzieję, że od teraz będziemy coraz szybciej wspinać się w górę tabeli – powiedział Kamil Pajnowski. – W porównaniu do poprzednich meczów rzeczywiście zaprezentowaliśmy się lepiej. Wróciła radość z gry – dodał Paweł Wojciechowski, który zdobył jedną z bramek i jest drugim po Patryku Szyszu najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole.

Po ostatniej wygranej humory w Górniku się poprawiły, a mogą być jeszcze lepsze, jeżeli w sobotę zielono-czarni sięgną po kolejne trzy punkty. Czeka ich jednak trudne zadanie, bo do Łęcznej przyjedzie Stal Stalowa Wola. Sytuacja w tabeli jest bardzo ciekawa – oba zespoły mają na koncie po 23 punkty. Stal obecnie jest szósta, a Górnik siódmy. Ponadto oba zespoły do trzeciego w tabeli GKS Bełchatów, tracą tylko dwa punkty. Dlatego w przypadku wygranej, Adrian Łuszkiewicz i spółka, mogą poprawić miejsce w tabeli i zbliżyć się do ścisłej czołówki.

W meczu z drużyną z Podkarpacia łęcznianie będą musieli sobie poradzić bez pomocnika Kamila Bętkowskiego, którego czeka przymusowa pauza z kartki. Początek sobotniego spotkania zaplanowano na godzinę 19.

Mają reprezentanta kraju

Trenujący w Akademii Górnika Łęczna Kacper Pleskot z rocznika 2006 został powołany na zgrupowanie reprezentacji Polski. Zgrupowanie młodej kadry odbędzie się od 12 do 16 listopada w Pruszkowie.