Jeżeli ktoś wybrał się w środę do Łęcznej na sparing Górnika z Wisłą Puławy, to nie powinien żałować. Po dobrym i zaciętym spotkaniu gospodarze wygrali 1:0. Obie ekipy miały jednak swoje sytuacje i goli powinno paść więcej
Franciszek Smuda i Marcin Broniszewski nadal nie zakończyli testów. Trenerzy zielono-czarnych chcą jeszcze wzmocnić skład na pozycji bramkarza i środkowego obrońcy. Dlatego przy okazji środowego spotkania sprawdzali kolejnych zawodników, którzy mogą występować na tych pozycjach.
W pierwszej połowie tempo było dobre, a obie ekipy stosowały wysoki pressing. Przed przerwą swojemu byłemu klubowi mógł się szybko przypomnieć Michał Zuber, który w zimie zamienił Łęczną na Puławy. Miał dwie, niezłe okazje na gole, ale obie zmarnował.
Jedyna bramka padła w 73 minucie. Krystian Wójcik przejął złe podanie Krzysztofa Kurka do Przemysława Skałeckiego i pewnym strzałem z dystansu zapewnił Górnikowi zwycięstwo. W końcówce goście mogli doprowadzić do wyrównania. Dawid Chudyba zamiast do siatki przymierzył jednak w słupek. A na koniec zawodów w poprzeczkę trafił Wojcik.
Gospodarze na plus mogą sobie zapisać czyste konto, bo niedawno mieli problem z grą w obronie. W końcu w sparingu ze Stalą Kraśnik zielono-czarni pozwolili trzecioligowcowi na zdobycie aż trzech bramek.
– Nie przywiązujemy wielkiej uwagi do wyników, jakie osiągamy w meczach kontrolnych. Chodzi o to, żebyśmy realizowali przedmeczowe założenia. A w Łęcznej dobrze funkcjonowaliśmy zarówno w fazie atakowania, jak i bronienia. Mieliśmy też swoje sytuacje, ale zabrakło precyzji. Ogólnie to był dobry sprawdzian i ciekawy mecz – ocenia Jacek Magnuszewski, trener Dumy Powiśla.
Puławianie nie mogli skorzystać z kilku ważnych zawodników. Na uraz kolana narzeka młodzieżowiec Mateusz Supryn. Do treningów będzie mógł wrócić dopiero za dwa tygodnie. Adrian Popiołek ma problem z kostką, a Szymon Stanisławski z przywodzicielem. W ekipie miejscowych brakowało za to kontuzjowanych: Mohameda Essama, czy Pawła Wojciechowskiego.
W sobotę Wisła zagra u siebie z Ursusem Warszawa (godz. 12). Z kolei ekipa z Łęcznej na własnym boisku zmierzy się z Siarką Tarnobrzeg.
Górnik Łęczna – Wisła Puławy 1:0 (0:0)
Bramka: Wójcik (73).
Górnik: I połowa: zawodnik testowany I – Pigiel, zawodnik testowany II, Midzierski, Orłowski, Tymosiak, Sasin, Szewczyk, Pisarczuk Kowalski, Stasiak. II połowa: zawodnik testowany III – zawodnik testowany IV, Rogala, zawodnik testowany V, Kukułowicz, Łuszkiewicz, Korczakowski, Dzięgielewski, Jodłowski, Wójcik, Cielebąk.
Wisła: Socha (60 Kurek) – Król (65 Kusal), Poznański (70 Dębowski), Pielach (70 Barański), Barański (46 Litwiniuk), Maksymiuk, Kobiałka (70 Skałecki), Zuber (46 Zmorzyński), Puton, Żelisko (70 Zuber), Kacprzycki (70 Chudyba).