(fot. KS WISŁA PUŁAWY)
Po niezwykle ważnym domowym zwycięstwie nad Skrą Częstochowa Wisła Grupa Azoty Puławy w sobotę (godz. 12) powalczy o punkty w Stężycy z tamtejszą Radunią
Puławskiej drużynie wiatr w oczy wieje niemal przez cały sezon. Nawet po ostatnim zwycięstwie nad ekipą z Częstochowy radość tamtejszych kibiców trwała krótko. Od kolejnego sezonu drużyna straci bowiem czołowego sponsora (więcej o tym w tekście powyżej).
Walczący o utrzymanie piłkarze z Puław powinni nie myśleć o klubowych zawirowaniach tylko skupić się na walce o punkty. W najbliższej kolejce podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego zagrają na wyjeździe ze znajdującą się na czwartym miejscu w tabeli Radunią Stężyca. Faworytem do wygranej będą gospodarze, którzy na swoim boisku do tej pory przegrali ledwie trzy razy. Z kolei Wisła na wyjazdach zwyciężała ledwie dwukrotnie. Dlatego potencjalnie zdobyty punkt na trudnym terenie może w końcowym rozrachunku okazać się dla drużyny z Puław bardzo cenny.
Wiślacy do Stężycy pojadą nieco osłabieni. Po meczu ze Skrą pauza za nadmiar żółtych kartek czeka Przemysława Skałeckiego. Z kolei wciąż urazy do końca nie wyleczył Krystian Puton i sam trener Raczyński po ostatnim meczu przyznawał, że bardziej nastawia się na powrót kapitana zespołu dopiero na mecz z rezerwami Zagłębia Lubin.
Początek meczu w Stężycy zaplanowano na godzinę 12.