Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ednilson Furtado po dwóch latach żegna się z Wisłą Puławy
(fot. KS WISŁA PUŁAWY)
Lista zawodników, którzy w zimie rozstali się z Wisłą powiększyła się właśnie o dwa kolejne nazwiska. Ostatnie występy w barwach Dumy Powiśla mają już za sobą: Ednilson Furtado, a także Piotr Azikiewicz.
Działacze klubu z Puław na poważnie wzięli się w ostatnich tygodniach za porządkowanie kadry. Jeszcze przed zakończeniem 2022 roku Wisła poinformowała o rozstaniu z Aghwanem Papikyanem, który nie spełnił oczekiwań. Później okazało się, że Radomiak skrócił wypożyczenie młodego bramkarza Alberta Posiadały. Z kolei Łukasz Mościcki rozpoczął treningi z Sokołem Ostróda. Można się też spodziewać odejścia Josino. Hiszpan pojawił się na boisku tylko w sześciu meczach ligowych, a w sumie spędził na boisku ledwie około 125 minut.
Oficjalnie z klubem rozstali się jednak na razie inni piłkarze: Ednilson i Azikiewicz. Popularny „Edi” pojawił się w drużynie trenera Mariusza Pawlaka dokładnie dwa lata temu po bardzo dobrych występach w trzecioligowej wówczas Kotwicy Kołobrzeg. Wszyscy spodziewali się jednak po nim znacznie więcej. W sumie zaliczył 56 występów w lidze i strzelił 12 goli. Trzeba jednak od razu dodać, że osiem z tych bramek zdobył jeszcze na trzecioligowych boiskach.
Pierwsze pół roku w Puławach to 18 występów i właśnie osiem trafień. Na wyższym poziomie 27-latek nie był już tak skuteczny. Zarówno w poprzednich rozgrywkach, jak i w tych po dwa razy pokonywał bramkarzy rywali. Obecny sezon rozpoczął obiecująco i w podstawowym składzie. Po czterech kolejkach miał na koncie dwa gole. Niestety, im dalej w rundę, tym Portugalczyk grał zdecydowanie mniej. Ostatni raz w „podstawie” pojawił się w sierpniu, później zaliczał już jedynie epizody.
Jeżeli chodzi o Azikiewicza, to boczny obrońca do Dumy Powiśla trafił w lecie. Były zawodnik Miedzi Legnica, który w poprzednim sezonie zaliczył nawet siedem meczów na zapleczu ekstraklasy też zaczął rozgrywki w pierwszym składzie. W drugiej kolejce doznał jednak kontuzji i w kolejnych tygodniach zagrał jeszcze tylko czterokrotnie. W poniedziałek Wisła poinformowała, że umowy z zawodnikami zostały rozwiązane za porozumieniem stron.
