Długo kazali swoim kibicom czekać na drugie zwycięstwo w Świdniku piłkarze Avii. Żółto-niebiescy przed własną publicznością wygrali tylko na inaugurację. Później w pięciu kolejnych występach zanotowali: trzy remisy i dwie porażki. W sobotę wreszcie doszło do przełamania, bo drużyna Łukasza Mierzejewskiego ograła w derbach Chełmiankę 1:0.
Avia rozpoczęła sezon od domowej wygranej z Czarnymi Połaniec 3:1. Później w roli gospodarza przeżywała prawdziwe katusze. Strzeliła ledwie dwie bramki i „uciułała” trzy punkty. Ze stadionu przy ul. Sportowej pełną pulę wywieźli piłkarze KS Wiązownica, a także Podlasia Biała Podlaska. Kiepsko świdniczanom szło też do tej pory w meczach derbowych, bo nie wygrali wcześniej żadnego z takich spotkań. Aż do soboty.
Jak na derby przystało zawody nie obfitowały w sytuacje podbramkowe, raczej w walkę w środku pola. W pierwszej połowie groźniejsi byli jednak gospodarze. Dwa razy czujność Dominika Brzozowskiego sprawdził Tomasz Zając. Z rzutu wolnego odpowiedział za to Patryk Czułowski. Po stałym fragmencie gry do strzału głową doszedł Tomasz Midzierski jednak nie trafił w bramkę.
Lepiej w polu karnym Chełmianki zachował się Rafał Kursa, czyli specjalista od walki w powietrzu. Z narożnika boiska dośrodkował Zając, a Kursa doskonale znalazł się na bliższym słupku i uderzył idealnie, po długim rogu na 1:0. Jeszcze przed przerwą niewiele zabrakło, żeby Piotr Piekarski pechowo wpakował piłkę do swojej bramki, ostatecznie piłka minęła jednak słupek. A na koniec Czułowski zagrywał wzdłuż pola karnego jednak żaden z jego kolegów nie przeciął tego zagrania.
W drugiej odsłonie podopieczni Tomasza Złomańczuka nie mieli nic do stracenia i musieli zaatakować odważniej. W ciut ponad 20 minut gry po przerwie biało-zieloni dwa razy byli bardzo bliscy wyrównania. Najpierw po zagraniu Czułowskiego piłka odbiła się od słupka, a później z rzutu wolnego Jakub Bednara przymierzył w poprzeczkę. W 71 minucie pewnie kibice ze Świdnika widzieli już piłkę w bramce. Po rzucie rożnym tym razem Midzierski uderzył głową, ale Brzozowski odbił piłkę na poprzeczkę. Z kolei w 80 minucie oko w oko z golkiperem ekipy z Chełma stanął Paweł Uliczny. Pomocnik żółto-niebieskich nie trafił jednak w bramkę.
Zmarnowane sytuacje gospodarzy w końcówce jednak się nie zemściły i trzy punkty wywalczyli piłkarze trenera Mierzejewskiego. A wygrana przynajmniej na chwilę pozwoliła im wskoczyć na drugie miejsce w tabeli.
ZDANIEM TRENERÓW
Tomasz Złomańczuk (Chełmianka)
– To był typowy mecz derbowy, czyli zamknięty z małą ilością sytuacji. Bramka padła po stałym fragmencie i mam o to pretensje do mojego zespołu. Wiedzieliśmy, że przeciwnik jest groźny w takich sytuacjach, a mimo to daliśmy się zaskoczyć. Szkoda, bo do tej chwili wielkich sytuacji nie było. Później mieliśmy swoje szanse, żeby doprowadzić do wyrównania. Był strzał w słupek, był w poprzeczkę, a w kilku innych zabrakło spokoju pod bramką Avii. Na pewno po przerwie spotkanie było bardziej otwarte. My próbowaliśmy wyrównać, a gospodarze mieli dwie-trzy kontry, które też mogli lepiej zakończyć. Liczyliśmy, że powalczymy przynajmniej o punkt, a w sumie to nie był zły występ mojej drużyny. Nie mamy jednak ani jednego „oczka”, a bardzo ich potrzebujemy. Za tydzień trzeba będzie jeszcze mocniej powalczyć i postarać się o jakąś zdobycz.
Łukasz Mierzejewski (Avia)
– Początek to trochę szachów taktycznych. Po bramce na 1:0 zrobiło się ciekawiej, bo Chełmianka nie miała już czego bronić i musiała się otworzyć. My tworzyliśmy sytuacje z kontr, ale i stałych fragmentów gry, bo Tomek Midzierski mógł podwyższyć na 2:0. Dobrą szansę po szybkim ataku zmarnował za to Paweł Uliczny. Nie podwyższyliśmy prowadzenia, dlatego do końca było nerwowo. Wynik był jednak na styku, wiadomo, że przy jednej bramce przewagi wszystko może się zdarzyć. Chełmianka parę razy nas postraszyła, ale nie daliśmy się zaskoczyć. I w końcu mamy te trzy punkty u siebie, uważam, że zasłużone trzy punkty, a przy okazji bardzo ważne
Avia Świdnik – Chełmianka Chełm 1:0 (1:0)
Bramka: Kursa (32).
Avia: Rosiak – Drozd, Midzierski, Kursa, Mykytyn, Niewęgłowski, Dobrzyński, Uliczny, Kunca (84 Rak), Zając (64 Maluga), Kompanicki.
Chełmianka: Brzozowski – Wiatrak, Bobrov, Budzyński, Szczodry, Bednara, Piekarski, Bonin, Czułowski, Wójcik (70 Myśliwiecki), Knap (80 Perdun).