FOT. TOMASZ LEWTAK/MOTORLUBLIN.EU
Zgodnie z zapowiedziami podstawowy bramkarz Avii Konrad Zacharski będzie szukał angażu w klubie z wyższej ligi. 21-letni golkiper w najbliższym czasie będzie miał okazję trenować z zespołem lidera I ligi Chojniczanką. Do Avii mogą się za to przenieść byli gracze Motoru: Piotr Piekarski i Iwan Dykij
Zacharski dostał na razie zgodę na tygodniowe testy. Rozpoczął je w sobotę. Podstawowym bramkarzem lidera zaplecza Lotto Ekstraklasy jest wypożyczony z Lechii Gdańsk Łukasz Budziłek. Oficjalnie z żółto-niebieskimi pożegnał się już z kolei Bartłomiej Mazurek. Wydawało się, że po odejściu Karola Kality, który wrócił do Wisły Puławy doświadczony napastnik zdecyduje się pomóc kolegom. Niestety, nie może do końca wyleczyć kontuzji stopy i dlatego postanowił zawiesić buty na kołku.
– Próbowałem uporać się z urazem, który ciągnie się za mną od rundy wiosennej poprzedniego sezonu – wyjaśnia Mazurek cytowany przez klubowy portal świdniczan. – Niestety się nie udało. Decyzja o odejściu z Avii była dla mnie trudna. Tęsknię za atmosferą w zespole, brakuje też treningów i meczów. Na razie będę odpoczywał, może jeszcze kiedyś zagram gdzieś w niższej lidze. Oczywiście będę trzymał kciuki za chłopaków i im kibicował – zapewnia doświadczony napastnik
33-letni Mazurek zakładał żółto-niebieską koszulkę nieprzerwane od sezonu 2009/2010. Wcześniej także w latach 2005-2007. Podczas swojej przygody z piłką grał jeszcze w Chełmiance i Stali Poniatowa. Z tym drugim zespołem występował w II lidze.
Kto może w takim razie wzmocnić Avię? Mówi się, że w tym tygodniu na rozmowach pojawią się Piotr Piekarski i Iwan Dykij, którzy niedawno rozstali się z Motorem i są do wzięcia za darmo. Testów w ekipie żółto-niebieskich w najbliższym czasie będzie więcej. Na sobotę zaplanowany jest dwumecz z Siarką Tarnobrzeg. Drugoligowiec przyjedzie do Świdnika na dwa składy. Dwie drużyny będzie chciał wystawić także Jacek Ziarkowski. – Chcemy przetestować sporą grupę zawodników – przyznaje Wiesław Kołodziej, drugi trener Avii. – Prowadzimy rozmowy i w tym tygodniu przekonamy się co z tego wszystkiego wyjdzie – dodaje szkoleniowiec.