Piłkarze Artura Bożyka tylko zremisowali w sobotę z Wisłą Sandomierz 1:1. Gospodarze zwłaszcza w drugiej połowie stworzyli sobie mnóstwo sytuacji, ale bardzo dobrze w bramce rywali spisywał się ich bramkarz.
Po pierwszej połowie powinno być 2:0. W 31 minucie Michał Budzyński miał doskonałą okazję na pierwszego gola. Strzelał dwa razy i za drugim podejściem trafił w rękę jednego z rywali. Sędzia wskazał na „wapno”, ale z 11 metrów pomylił się Przemysław Banaszak.
Kilka chwil później biało-zieloni wreszcie dopięli swego. Z rzutu wolnego centrował Paweł Uliczny, a świetny strzał głową oddał Mateusz Kompanicki. Skromne prowadzenie gospodarzy utrzymało się do przerwy. Szybko po zmianie stron błąd miejscowych wykorzystał jednak Kacper Piechniak i doprowadził do remisu. Kolejne fragmenty? Duża przewaga zespołu trenera Bożyka i kilka okazji. Bardzo dobrych. „Setki” marnowali jednak Banaszak, a także Budzyński.
Chełmianka cały czas dominowała i w ostatnich 25 minutach zepchnęła przeciwnika do obrony. Szalę na korzyść beniaminka mogli przechylić: Aleksiej Pritulak, czy Kompanicki, ale nie do pokonania był golkiper Wisły Patryk Drzymała i to jemu ekipa z Sandomierza może zawdzięczać jedno „oczko”.
– Mamy bardzo duży niedosyt i wielka szkoda, że tylko zremisowaliśmy. W pierwszej połowie zmarnowaliśmy karnego, w drugiej kilka świetnych szans. Naprawdę cudów między słupkami dokonywał bramkarz rywali, który był bohaterem gości. W końcówce przeszliśmy na grę trzema obrońcami i szukaliśmy zwycięskiego gola, ale się nie udało. Potwierdziło się to, co wiedzieliśmy o przeciwniku. Mają kilku doświadczonych piłkarzy, którzy dobrze się ze sobą rozumieją. Kilka razy przeprowadzili świetne akcje na jeden kontakt – ocenia Artur Bożyk, trener Chełmianki.
Chełmianka Chełm – Wisła Sandomierz 1:1 (1:0)
Bramki: Kompanicki (37) – Piechniak (52).
Chełmianka: Drzewiecki – Wolos, J. Niewęgłowski, Chodziutko (80 Michalak), D. Niewęgłowski, Banaszak, Piekarski, Uliczny, Kompanicki, Prituliak, Budzynski (61 Koszel).
Wisła: Drzymała – Wilk, Juda (72 Ferens), Nikanowicz, Róg, Piątkowski, Ziółek, Mokrzycki, Piechniak (90 Łata), Bażant (90+4 Sudy), Beszczyński (69 Górski).
Żółte kartki: Banaszak – Ziółek, Drzymała, Bażant. sędziował:
Sędziował: Karol Iwanowicz (Lublin). Widzów: 600.