Od słów przeszli do czynów. Działacze klubu z Chełma zapowiadali, że w zimie porządnie wzmocnią skład. Pierwszym nabytkiem biało-zielonych został Jacek Kozaczyński. 22-letni bramkarz w poprzednim sezonie zaliczył 22 występy w I lidze.
Kozaczyński jest wychowankiem Pogoni Siedlce. Debiutował w swoim klubie już w wieku 17 lat. Szybko stał się pierwszym golkiperem i awansował z zespołem z III do I ligi. W lecie przeniósł się do innego zespołu z zaplecza ekstraklasy – Dolcanu Ząbki. Tam nie wystąpił jednak w żadnym spotkaniu i zdecydował się na rozwiązanie kontraktu. Szybko trafił do ekipy biało-zielonych.
– Cieszymy się, że Jacek jest z nami – mówi Grzegorz Gardziński, prezes klubu. – Pozyskanie klasowego bramkarza było jednym z naszych transferowych celów. W drużynie mamy trzech golkiperów, rywalizacja o miejsce między słupkami zapowiada się teraz bardzo interesująco. W rundzie jesiennej straciliśmy 32 bramki, zdecydowanie za dużo, dlatego musieliśmy wzmocnić tę pozycję – dodaje szef ekipy z Chełma.
– Jestem tutaj po to, by pomóc klubowi w osiągnięciu wyznaczonego celu, czyli utrzymaniu się w III lidze. Dołożę wszelkich starań, by tak się stało. Chcę się też rozwijać, a Chełmianka może być odskocznią do klubu z wyższej ligi.– wyjaśnia 22-letni bramkarz.
Kozaczyński to pierwszy zawodnik pozyskany przez drużynę Artura Bożyka. Do zespołu mają jeszcze dołączyć: stoper, lewy obrońca, skrzydłowy i napastnik. Jeden zawodnik z przeszłością w II lidze od wtorku ćwiczy z nowymi kolegami.
– Nie chcemy jeszcze zdradzać żadnych szczegółów. Na razie mu się przyglądamy, mogę powiedzieć, że to boczny pomocnik. Prowadzimy też zaawansowane rozmowy z dwoma środkowymi obrońcami. Do końca stycznia spodziewam się, że sytuacja będzie dynamiczna i uda nam się wzmocnić drużynę – wyjaśnia prezes Gardziński. Zapowiada także, że w klubie zostanie Hubert Tomalski, przebywający obecnie na testach w Siarce Tarnobrzeg.
– Zgodziliśmy się, aby pojechał się pokazać i ma zgodę na treningi do końca tygodnia. Nie chcemy jednak, żeby od nas odchodził w tym momencie.
ORLĘTA TAKŻE TRENUJĄ
Do treningów wrócił kolejny z naszych zespołów – Orlęta Radzyń Podlaski. Trener Damian Panek miał do dyspozycji trzech nowych graczy: Karola Rycaja (Polesie Kock), Mateusza Łakomego (w przeszłości zakładał już koszulkę biało-zielonych), a także wypożyczonego z Orląt Łuków Mateusza Eberta. W zajęciach uczestniczył również Damian Szpak, najlepszy strzelec ekipy z Radzynia Podlaskiego. Brakowało Arkadiusza i Jakuba Kotów. Pierwszy przebywa w Norwegii i wkrótce zdecyduje, czy nadal będzie grał w Orlętach. Podopieczni trenera Panka pierwszy sparing rozegrają 30 stycznia przeciwko Lubliniance.