FOT. TOMASOVIA.TOMASZOW.INFO
We wtorek zgodnie z planem obradował zarząd Tomasovii. Pojawił się nowy, zagraniczny kandydat na pierwszego trenera niebiesko-białych, ale ostatecznie na stanowisku zostaje Jacek Paszkiewicz
Wiadomo także, kto będzie musiał się pożegnać z ekipą Tomasovii, jeżeli chodzi o zawodników. Kontrakt rozwiąże Kacper Wróblewski, a nowych zespołów będą sobie szukali: Michał Goral, Kamil Juśkiewicz i Maksym Wadach. Na pracy zawodowej w najbliższych miesiącach będzie się koncentrował także Piotr Joniec. Nie wiadomo, kiedy do zdrowia wróci Łukasz Bartoszyk, który leczy kontuzjowane kolano, ale czy będzie gotowy do gry od początku nowych rozgrywek? Trudno powiedzieć. Całą rundę z powodu urazu stracił również Marcin Żurawski.
Trener Paszkiewicz stara się namówić na pozostanie w zespole najlepszego strzelca Krzysztofa Zawiślaka, ale może to być trudne, bo zawodnik pokazał się na wiosnę z dobrej strony i na pewno może liczyć na ciekawe propozycje. W 2016 roku zaliczył 10 trafień, przy tylko trzech w pierwszej rundzie. Na pewno do drużyny wróci także Nazar Mielnuczyk, który na czwartym froncie powinien być jednym z wyróżniających się piłkarzy.
– Krzysiek ma z nami kontrakt. Chciałbym, żeby został, bo stać go, żeby strzelić ponad 20 goli w IV lidze – mówi trener Paszkiewicz. – A skoro ja zostaję z zespołem, to będę chciał, żebyśmy walczyli o wyższe cele. Zresztą ligę niżej będziemy musieli grać zupełnie inaczej. Jako spadkowicz, to my będziemy rozgrywać praktycznie każde spotkanie w roli faworyta. Nie ma też tematu odejścia Nazara. To utalentowany chłopak, który bardzo nam się przyda. W IV lidze na boisku może przebywać dwóch zawodników zagranicznych, więc kto wie, może poszukamy jeszcze kogoś, kto wzmocniłby drużynę.
Celem niebiesko-białych w letnim okienku transferowym będzie znalezienie kilku doświadczonych piłkarzy. Na pewno w najbliższym sezonie nie trzeba będzie się martwić o pozycje młodzieżowców, bo tych w Tomaszowie Lubelskim nie brakuje. W końcówce sezonu w kadrze meczowej znajdowało się nawet ośmiu takich zawodników. Debiut zaliczył chociażby urodzony w 2000 roku Michał Towbin. Nie brakowało też juniorów z 98 i 99 rocznika. – Kilku chłopaków pokazało się z dobrej strony i mam nadzieję, że większość u nas zostanie. Do tego chciałbym dodać trzech lub czterech doświadczonych graczy. Nie będzie się liczył wiek, tylko umiejętności – przekonuje szkoleniowiec Tomasovii.
BILETY NA MOTOR TAKŻE W GALERIACH HANDLOWYCH
Bilety na pierwszy mecz barażowy pomiędzy Motorem Lublin, a Olimpią Elbląg można kupić także w lubelskich galeriach handlowych. Są one dostępne w Galerii Olimp (Al. Spółdzielczości Pracy 32-36b – w holu głównym) oraz w Atrium Felicity (Al. Wincentego Witosa 32 – przy wejściu D od strony ul. Pancerniaków). Wejściówki można kupować w obu galeriach do piątku, w godz. 14-21. Tradycyjnie są one dostępne także na stronie internetowej bilety.motorlublineu oraz kilku punktach na terenie miasta: W Lombardzie Amsterdam (ul. Lwowska 6d i Plac Dworcowy 4 obok Dworca Głównego PKP) oraz w kasie biletowej nr 1 i 2 dzisiaj i jutro w godz. 13-19.