Na tydzień przed ligą dwóch naszych trzecioligowców zmierzyło się na Wieniawie. Pierwsza połowa należała do Lublinianki, która prowadziła z Chełmianką 1:0. Ostatecznie lepsza okazała się jednak drużyna Tomasza Złomańczuka, która po przerwie zdobyła dwa gole i wygrała 2:1.
Obaj szkoleniowcy ciągle przyglądali się wielu testowanym zawodnikom. Robert Chmura miał do dyspozycji aż 11 takich piłkarzy. W tym gronie byli: Krystian Krupa, Norbert Myszka i Marcin Świech, którzy na pewno zostaną zawodnikami beniaminka. Wszystko wskazuje na to, że kolejnym będzie Mateusz Majewski, który poprzedni sezon występował w drugoligowym KKS Kalisz.
Lublinianka chciałby także wypożyczyć z Motoru: Marcina Michotę i Bartosza Zbiciaka. Ten pierwszy potrzebuje minut, żeby wrócić do formy po kontuzji. W poprzednim sezonie na boiskach II ligi rozegrał tylko jedno spotkanie. Niestety, w pierwszym zespole żółto-biało-niebieskich będzie mu bardzo ciężko o regularne występy. W sobotę 25-latek wystąpił już w koszulce Lublinianki.
Z kolei Bartosz Zbiciak na wiosnę był podstawowym stoperem u Marka Saganowskiego. Nowy trener Stanisław Szpyrka stawia jednak na bardziej doświadczonych obrońców, których sprowadzono w lecie: Sebastian Rudola, czy Przemysława Szarka. A przecież do dyspozycji są jeszcze: Maksymilian Cichocki i Arkadiusz Najemski. Dlatego „Zbiciu” też na razie gra tylko w drugim zespole. Mimo to Motor, przynajmniej na razie nie chce rezygnować z tego zawodnika. Klub z Wieniawy w najbliższych dniach ma zacząć ogłaszać transfery nowych piłkarzy.
– Można powiedzieć, że mamy już trzon drużyny, ale musimy do niego dołożyć jeszcze kilku zawodników. Brakuje nam zarówno pod względem ilości, jak i jakości. Dopinamy większość transferów i może nie będą to jakieś straszne głośne ruchy, ale na pewno jeszcze się wzmocnimy. Nie ma co ukrywać, że czas nas goni i najlepiej byłoby, jak najszybciej sfinalizować rozmowy z piłkarzami. Z drugiej strony nie chcemy jednak narobić żadnych głupot, a budżet nie jest z gumy. Stabilność przede wszystkim – mówi Robert Chmura, trener ekipy z Lublina.
A jak ocenia próbę generalną przed ligą? – Mogliśmy się przekonać, w jakim miejscu jesteśmy i że nadal potrzebujemy sporo pracy. Przydałoby się też więcej czasu, ale tego akurat nie mamy – dodaje szkoleniowiec.
Niewykluczone, że w jego drużynie jednak zostanie Karol Kalita. W związku z pracą „Kali” musi wyjechać na miesiąc. A to komplikuje trochę sytuację. – Ćwiczy z nami i chciałbym, żeby został, ale trudno powiedzieć, w jakiej formie wróci po miesiącu przerwy. Jego odejście byłoby jednak dużym osłabieniem, dlatego jeszcze zobaczymy, jak potoczą się jego losy – wyjaśnia trener Chmura. Na razie nie ma za to tematu powrotu Grzegorza Fularskiego, który nie dogadał się z klubem w sprawie umowy.
NOWI PIŁKARZE W CHEŁMIANCE
Chełmianka aż do 70 minuty sobotniego sparingu na Wieniawie przegrywała. Po chwili do remisu doprowadził jednak Paweł Myśliwiecki, a w samej końcówce szalę na stronę biało-zielonych przechylił Oliwier Konojacki, który już w zimie był przymierzany do drużyny trenera Złomańczuka. Teraz wszystko wskazuje na to, że gracz z rocznika 2005, który ostatnio zakładał koszulkę Górnika Łęczna jednak wyląduje w Chełmie.
A razem z nim nowymi zawodnikami trzecioligowca powinni być: Jakub Knap i Szymon Frąckowiak (obaj Motor II Lublin), czy Bartłomiej Panas (Gryf Gmina Zamość).
Oficjalnie do drużyny dołączyli już za to: Patryk Błaszczuk (Włodawianka), 26-letni stoper z Ukrainy Władysław Bobrow (FK Lubomyr Stawyszcze), bramkarz Dominik Brzozowski (Polonia Bytom), czy boczny obrońca Oskar Szczodry (Unia Skierniewice). W sobotę nową umowę podpisał też Kacper Wiatrak.
Lublinianka Lublin – Chełmianka Chełm 1:2 (1:0)
Bramki: zawodnik testowany (44) – Myśliwiecki (71), Konojacki (87).
Lublinianka: Krupa – Michota, Myszka, Świech, Brzyski, Paluch, Majewski i czterech zawodników testowanych oraz Chodziutko, Niegowski, Malec, Miśkiewicz i trzech zawodników testowanych.
Chełmianka: Brzozowski – Wiatrak, Budzyński, Piekarski, Bonin, Czułowski, Myśliwiecki, Chwedoruk i trzech zawodników testowanych oraz Błaszczuk, Wójcik, Jeż, Mazurek, Konojacki i czterech zawodników testowanych.