Derby Lublina zdecydowanie przebiegały pod dyktando Motoru. Lublinianka już po 30 minutach przegrywała z wyżej notowanym rywalem 0:3. Finałowe spotkanie Pucharu Polski LZPN ostatecznie skończyło się wynikiem 4:1 na korzyść trzecioligowca
Trener Marcin Sasal nie musiał dokonywać zbyt wielu zmian w podstawowym składzie swojej drużyny. W weekend Motor pauzuje w lidze. Od pierwszych minut na placu gry pojawili się jednak drugi bramkarz Mateusz Zając, a także Michał Kowalczyk. Na lewej obronie wystąpił ponownie Patryk Szysz.
Kwestia pucharu szybko została rozstrzygnięta. Już po kwadransie żółto-biało-niebiescy prowadzili 1:0. Sam przed bramkarzem Lublinianki znalazł się Kamil Stachyra. „Kapi” ze spokojem minął golkipera rywali i posłał piłkę do pustej bramki. W 21 minucie Tomasz Tymosiak w swoim stylu uderzył zza pola karnego i Krystian Krupa po raz drugi musiał sięgnąć do siatki. Podopieczni Grzegorza Białka nie zdążyli się otrząsnąć po drugim ciosie przeciwnika, a już przegrywali 0:3. Tym razem na listę strzelców wpisał się specjalista o meczów w Pucharze Polski – Slaven Jurisa. Chorwat z bliska dopełnił formalności i było jasne, że niespodzianki w środowym spotkaniu nie zobaczymy.
W drugiej połowie kibice doczekali się jeszcze dwóch goli. Honor czwartoligowca mogli uratować Erwin Sobiech, a zwłaszcza Paweł Kośka, ale nie udało im się wpisać na listę strzelców. Podopieczni Marcina Sasala mieli sporo okazji jednak większość zmarnowali. Dopiero w 80 minucie Krupę pokonał Michał Paluch. 23-letni napastnik od spotkania z MKS Trzebinia/Siersza nie mógł się przełamać mimo kilku świetnych szans. W środę wreszcie zapisał na swoim koncie trzecie w tej rundzie trafienie. Kiedy wydawało się, że Lublinianka zakończy zawody z zerowym kontem, w doliczonym czasie gry na osłodę Zająca zaskoczył Bartłomiej Jezior.
Po środowym zwycięstwie teraz Motor w ramach wojewódzkiego Pucharu Polski zmierzy się z Chełmianką. To spotkanie zostanie rozegrane 7 czerwca.
Motor Lublin – Lublinianka 4:1 (3:0)
Bramki: Stachyra (15), Tymosiak (21), Jurisa (29), Paluch (80) – Jezior (90+1).
Motor: Zając – Kowalczyk (46 Chyła), Tadrowski (89 Socha), Gieraga, Szysz (46 Słotwiński), Stachyra, Tymosiak, Cholerzyński (60 Majkowski), Kaczmarek (74 Martynek), Jurisa (70 Myśliwiecki), Oziemczuk (46 Paluch).
Lublinianka: Krupa – Dzyr (64 Jezior), Kosiarczyk (79 Rovbel), Ptaszyński, Paździor, Stefański, Bednara (65 Kamola), Sobiech, Gutek (59 Prus), Skoczylas (67 Ręba), Milcz (55 Kośka).
Żółta kartka: Tadrowski (Motor).
Sędziował: Karol Iwanowicz (Lublin).