Zgodnie z planem w sobotę piłkarze Motoru wzięli udział w mini turnieju, który był rozgrywany w Warszawie. Podopieczni trenera Marcina Sasala rozegrali po 45 minut ze Zniczem Pruszków (0:0) i Ursusem Warszawa (1:0).
W pierwszym spotkaniu ze Zniczem żółto-biało-niebiescy zanotowali bezbramkowy remis. Po wyrównanym początku meczu to Motor zaczął jednak dochodzić do groźnych sytuacji. Blisko zdobycia gola po zagraniu Kamila Majkowskiego był Paweł Kaczmarek, ale w ostatniej chwili z interwencją zdążył jeden z rywali. Najlepszą okazję zmarnował jednak Majkowski, który stanął oko w oko z bramkarzem Znicza jednak uderzył obok bramki.
W starciu z Ursusem od początku to lublinianie byli bardziej aktywni. Próby Dawida Dzięgielewskiego, czy Dmytro Kozbana nie przyniosły jednak gola. W 25 minucie świetnym strzałem popisał się za to Marcin Burkhardt. Były reprezentant Polski huknął do siatki z woleja. I ostatecznie zawody zakończyły się wynikiem 1:0, a to przy remisie w pierwszym meczu Znicza z Ursusem oznaczało, że drużyna trenera Sasala wygrała cały turniej.
Żółto-biało-niebiescy w Warszawie testowali trzech zawodników. Jednym z nich był bramkarz Andrzej Sobieszczyk. 24-latek od 2013 roku był piłkarzem Puszczy Niepołomice. W sezonie 2013/2014 zaliczył nawet 22 występy na zapleczu ekstraklasy. W kolejnych latach uzbierał 46 gier na poziomie II ligi. W tym sezonie pojawił się jednak na boisku tylko dwa razy i to w meczach Pucharu Polski. Ponadto sprawdzani byli dwaj młodzieżowcy: lewy pomocnik i prawy obrońca.
Znicz Pruszków – Motor Lublin 0:0
Motor: Sobieszczyk – Słotwiński, Gieraga, Tadrowski, zawodnik testowany, Tymosiak, Kamiński, Majkowski, Oziemczuk, Kaczmarek, Nowak.
Ursus Warszawa – Motor Lublin 0:1
Bramka: Burkhardt (25).
Motor: Sobieszczyk – Szkatuła, Kursa, Gieraga, Michota, Zgarda, Korczakowski, zawodnik testowany, Burkhardt, Dzięgielewski, Kozban.