Klub z Chełma cały czas szuka sposobów, żeby się rozwijać. W najbliższy czwartek w pawilonie sportowym stadionu miejskiego dojdzie do spotkania założycielskiego klubu VIP
Skąd w ogóle wziął się taki pomysł? – Pojawiło się zainteresowanie tematem, mamy już nawet kilka osób, które złożyły deklaracje przystąpienia do klubu VIP, więc postanowiliśmy działać. Zdajemy sobie sprawę, że Chełm, to nie Warszawa i do wszystkiego podchodzimy ze spokojem. Nawet, jeżeli na początku klub będzie skupiał niewielu przedsiębiorców, to jest to kolejny sposób, żeby krok po kroku cały czas iść do przodu – wyjaśnia prezes biało-zielonych Grzegorz Gardziński.
Co może w ten sposób zyskać beniaminek III ligi? – Korzyści będzie wiele, nie tylko dla nas, ale i dla przedsiębiorców, którzy przystąpią do klubu. To oczywiście także sposób na znalezienie nowego wsparcia dla zespołu. Na razie nie spodziewamy się cudów, ale dopiero startujemy. Zapraszamy wszystkich chętnych na czwartkowe spotkanie założycielskie. Wtedy będzie można się dowiedzieć więcej – dodaje szef Chełmianki. Czwartkowe spotkanie zaplanowano na godz. 18.30 w sali konferencyjnej pawilonu sportowego na stadionie miejskim.
A co słychać w drużynie trenera Artura Bożyka? Już wcześniej udało się zakontraktować Mateusza Olszaka i Piotra Piekarskiego z Avii Świdnik. Obecnie trwają rozmowy na temat pozyskania Marcina Świecha (Karpaty Krosno). 23-latek, który w przeszłości zakładał koszulkę Motoru, czy Lublinianki jest lewym obrońcą, a właśnie w defensywie biało-zieloni chcieli wzmocnić rywalizację. W rundzie jesiennej z powodu licznych kontuzji dziury w tyłach musieli łatać skrzydłowi.
– Zawodnik jest w trakcie rozwiązywania umowy ze swoim byłym klubem. Mamy nadzieję, że uda nam się porozumieć jeszcze w tym tygodniu. W następny poniedziałek wyjeżdżamy na obóz i chcielibyśmy, żeby na zgrupowanie udali się już wszyscy piłkarze – mówi prezes Gardziński. Dodaje też, że kolejne transfery są możliwe. W grę wchodzą już jednak przede wszystkim młodzi zawodnicy. – Myślimy o pozyskaniu jeszcze jednego młodzieżowca, ale co z tego wyjdzie zobaczymy. Obserwujemy też kilku graczy z myślą o przyszłości – wyjaśnia prezes.
Do tej pory trener Bożyk stracił Michała Kobiałkę, który przeniósł się do drugoligowej Wisły Puławy. Na 99 procent dopięty jest już także powrót Damiana Kopruchy do Hetmana Żółkiewka. Na kolejne pożegnania się nie zanosi. Jedynie Damian Kuśmierz może przenieść się do czwartoligowego Kłosa Chełm. Nie ma jednak mowy o transferze definitywnym, jedynie o wypożyczeniu. Zamknięty jest także temat występów w Radomiaku Przemysława Banaszaka. – Przemek zostaje u nas przynajmniej do lata. A czy dłużej, to się jeszcze okaże – zapewnia szef klubu z Chełma.