W lecie duże zmiany zajdą w drużynie Podlasia Biała Podlaska. Artur Renkowski zostaje w drużynie na jeszcze jeden sezon i chce przebudować swój zespół, a do tego porządnie go wzmocnić
Na razie biało-zieloni informowali przede wszystkim o tym, kto pożegnał się z drużyną. Wiadomo, że nowych klubów szukają sobie: Krzysztof Salak, Patryk Kapuściński, Jan Kozłowski czy Dawid Nojszewski. Miłosz Pacek już znalazł, bo podpisał umowę z czwartoligową Stalą Kraśnik. Na kolejne rozgrywki zostają za to kluczowi zawodnicy, jak: Mateusz Podstolak, Marcin Pigiel, Rafał Misztal, Jarosław Kosieradzki oraz Tomasz Andrzejuk.
Ciągle ważne kontrakty mają z kolei: Dmytro Avdieiev, Sebastian Krawczyk, Szymon Kamiński, Maciej Orzechowski, Kacper Jakóbczyk czy Ezana Kahsay. Nie wiadomo jednak czy wszyscy zostaną w zespole.
– Każdy ma w pamięci, ile bramek strzelał „Izi” w czwartej lidze i później w trzeciej dla Chełmianki. Sprowadziliśmy go z myślą, żeby właśnie u nas się odbudował. Nie chcę zdradzać jeszcze planów, ma ważną umowę, ale zobaczymy co się wydarzy. Trzeba wszystko przemyśleć i zobaczyć, kto ostatecznie do nas trafi – przyznaje Artur Renkowski.
Avdieiev od miesięcy jest na celowniku klubów z wyższych lig. Przebywał nawet na testach w pierwszoligowym GKS Tychy. Teraz można się spodziewać, że też spróbuje swoich sił wyżej. – Trzeba mieć na uwadze, że jesień miał świetną, to czołowy zawodnik nie tylko u nas, ale i ligi. Wiosną wiadomo, że jako cała drużyna obniżyliśmy loty, ale trzeba poczekać na konkretne propozycje. Jak przyjdzie dobra oferta to będziemy się zastanawiali – dodaje szkoleniowiec.
A jak z transferami do klubu? – Jeśli wszystkie ruchy, które zakładamy wypalą, a mamy już dogadanych kilku piłkarzy, to na pewno będą to ciekawe i mocne transfery, jak na trzecią ligę. Chcemy przebudować kadrę, żeby tej jakości było więcej i żebyśmy mogli grać w piłkę oraz dominować z piłką. Czasu nie będzie za wiele w lecie, ale jestem przekonany, że nasza jakość wzrośnie mocno, jak jeszcze nie wzrosła, bo wcześniej nie było możliwości finansowych – tłumaczy trener Renkowski.
Jednym z pierwszych transferów ma być Dominik Maluga. Wcześniej znany z występów w Avii Świdnik, ostatnio zawodnik drugoligowej Stali Stalowa Wola. 29-latek zaliczył w niedawno zakończonym sezonie 20 występów, ale tylko sześć razy wychodził w podstawowym składzie „Stalówki”. Mówi się, że na celowniku Podlasia znalazł się ponownie chociażby Filip Arak, który pożegnał się niedawno z pierwszoligową Polonią Warszawa.