

Podlasie na wiosnę wywalczyło już 10 punktów w czterech kolejkach. W piątek piłkarze trenera Artura Renkowskiego w dobrym stylu pokonali w Tarnowie tamtejszą Unię 5:1.

Biało-zieloni byli faworytem spotkania z ostatnim zespołem w tabeli i nie zawiedli. Od początku przejęli inicjatywę, mieli też kilka dobrych sytuacji.. Wykończenia brakowało tylko przez niecałe dwa kwadranse.
W 29 minucie, po centrze z rzutu rożnego piłka spadła na przedpole, gdzie znalazł się Marcin Pigiel. 27-latek zrobił swoje, bo po chwili umieścił piłkę w siatce, a przy okazji zaliczył piąte trafienie w tym sezonie.
10 minut później przechwyt zaliczył Szymon Kamiński, dograł do Jarosława Kosieradzkiego, a bohater niedawnych derbów z Chełmianką w sytuacji sam na sam podwyższył na 2:0 dla ekipy z Białej Podlaskiej. Jeszcze przed przerwą swój moment wykorzystali gospodarze. Dominik Maluga faulował w szesnastce Filipa Padło, a karnego wykorzystał Krzysztof Bociek.
Jeżeli gospodarze mieli jednak nadzieje, że po przerwie powalczą jeszcze o korzystny rezultat, to szybko rozwiał je Michał Opalski. Między 52, a 57 minutą zapisał na swoim koncie dublet. Najpierw po centrze Pigiela wykończył akcję swojej drużyny celną główką. Za chwilę po kontrze dostał podanie od Macieja Wojczuka i praktycznie zamknął zawody. W doliczonym czasie gry po rzucie rożnym rywali dobił jeszcze Mateusz Podstolak.
– Na tygodniu dużo skupiliśmy się na ataku pozycyjnym. Na pewno jesteśmy lepsi w tym elemencie, ale jeszcze sporo pracy przed nami. W Tarnowie zdarzało nam się zupełnie niepotrzebnie pchać piłkę w te sektory, które były zamknięte. Ostatecznie liczy się jednak zwycięstwo, ważne, że zdobyliśmy kilka bramek. Na pewno groźni byliśmy przede wszystkim w fazach przejściowych. Wiedzieliśmy, że Unia ma z tym problem i potrafiliśmy to wykorzystać. Zaliczyliśmy też dużo odbiorów. Mamy kolejne punkty na wiosnę, ale drużyna z Tarnowa, to wcale nie jest taki słaby zespół. Uważam, że są coraz lepsi i myślę, że jeszcze niejednemu odbiorą punkty – ocenia Artur Renkowski.
Jego podopieczni kolejny mecz rozegrają w przyszłą sobotę, 29 marca. Do Białej Podlaskiej przyjedzie wtedy Pogoń-Sokół Lubaczów (godz. 18).
Unia Tarnów – Podlasie Biała Podlaska 1:5 (1:2)
Bramki: Bociek (43-z karnego) – Pigiel (29), Kosieradzki (40), Opalski (52, 57), Podstolak (90+5).
Podlasie: Lipiec – Mikołajewski, Podstolak, Avdievev, Pigiel, Kamiński (84 Dobruk), Lipiński (61 Jakóbczyk), Maluga, Opalski (66 Wnuk), Kosieradzki (61Andrzejuk), Wojczuk (61 Lepiarz).
