Sobota była dniem bezbramkowych remisów. Takim wynikiem swoje mecze zakończyli piłkarze: Podlasia, Stali Kraśnik, a także Chełmianki. Ostatnia z ekip podzieliła się punktami w wyjazdowym spotkaniu z Wiślanami Jaśkowice
W dziewięciu poprzednim spotkaniach w Skawinie zespół Wojciecha Ankowskiego przegrał tylko dwa razy. Komplety punktów wywiozły stamtąd jedynie: Stal Rzeszów i Podlasie Biała Podlaska. Dlatego biało-zieloni mogą być zadowoleni ze zdobycia jednego „oczka”. Z drugiej strony dla podopiecznych Artura Bożyka był to już 11 mecz z rzędu bez zwycięstwa.
Obie ekipy miały w sobotę sporo problemów ze stwarzaniem sytuacji pod bramką przeciwnika. Życie piłkarzom utrudniała murawa, której stan pozostawiał wiele do życzenia. Najlepszą szansę na gola przed przerwą mieli gospodarze. Krzysztof Szewczak uderzał z kilkunastu metrów, ale dobrze spisał się debiutujący w barwach Chełmianki Cezary Osuch. Goście stwarzali zagrożenie przede wszystkim po stałych fragmentach gry, ale nie mieli żadnej, stuprocentowej okazji.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Wiślanie byli ciut częściej przy piłce i byli odrobinę groźniejsi. Nadal bez zarzutu spisywał się jednak Osuch. Bramkarz biało-zielonych poradził sobie z próbami: Marcina Morawskiego i Mateusza Lamparta. Efekt? Bezbramkowy remis, który nie krzywdzi żadnej ze stron.
W następnej kolejce drużyna trenera Bożyka zagra u siebie z Orlętami Spomlek. Zespół z Radzynia Podlaskiego na wiosnę przegrała wszystkie trzy spotkania, a na dodatek nie zapisała na swoim koncie ani jednego gola. Czy w końcu kibice w Chełmie doczekają się przerwania fatalnej serii 11 meczów bez zwycięstwa?
Wiślanie Jaśkowice – Chełmianka Chełm 0:0
Wiślanie: Sendorek – Czarnecki, Galos, Ochman, Ślęczka, Lampart (83 Kołton), M. Morawski, Krasuski, Szewczyk, P. Morawski, Wcisło (62 Kuliszewski).
Chełmianka: Osuch – Kursa, J. Niewęgłowski, Chodziutko, Kwiatkowski (46 Kotowicz), Uliczny, Koszel (65 Pioś), Czułowski, Kocoł (80 Aftyka), Zawiślak, Szpak (65 Efir).
Żółte kartki: M. Morawski – Kotowicz, Koszel, Zawiślak, Efir, Kursa.
Sędziował: Jakub Moskal (Kielce). Widzów: 200.