Z trzema punktami z trudnego terenu w Wólce Pełkińskiej wracają do domu piłkarze Chełmianki. Drużyna Tomasza Złomańczuka pokonała na wyjeździe ostatnią drużynę w tabeli 2:0. Grzegorz Bonin i spółka zanotowali szósty mecz z rzędu bez porażki i trzecią kolejną wygraną w lidze.
Gospodarze mimo że mają na koncie zaledwie dziewięć punktów, to nadal chcą powalczyć o utrzymanie. W zimie porządnie przemeblowali skład, dlatego goście spodziewali się ciężkiej przeprawy.
I tak na pewno było. Przez pół godziny żadnemu z zespołów nie udało się otworzyć wyniku. Niedługo później do siatki po akcji Ezany Kahsaya trafił jednak Paweł Myśliwiecki, który dopełnił jedynie formalności, bo kolega wyłożył mu piłkę, jak na tacy. I to Chełmianka zabrała na przerwę skromną zaliczkę. Chociaż w polu karnym przyjezdnych kilka razy porządnie się „kotłowało”. Dobrymi interwencjami niebezpieczeństwo pod swoją bramkę zażegnali jednak: Łukasz Mazurek i Sebastian Ciołek.
W drugiej połowie ekipa z Podkarpacia ciągle miała nadzieję na odwrócenie losów spotkania. W 72 minucie było jednak po zawodach. Tym razem Kahsay sam wpakował piłkę do siatki głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Krystiana Wójcika. A przy okazji popularni „Izi” zaliczył trafienie numer 12 w tym sezonie.
Biało-zieloni mogli wygrać wyżej, ale w przekroju całego spotkania zmarnowali sporo dogodnych szans. Przed przerwą na listę strzelców jeszcze raz powinien wpisać się Myśliwiecki. „Setek” nie wykorzystali również: Wójcik, Kahsay, który biegł sam na bramkarza Wólczanki od połowy boiska, czy Adrian Dziubiński. Praktycznie każdy zawodnik ofensywny mógł pokusić się o zdobycie bramki w sobotę.
– Cieszymy się ze zwycięstwa. Stworzyliśmy sobie jakieś sześć, może nawet więcej, bardzo dogodnych sytuacji bramkowych. Dlatego wynik powinien być zdecydowanie wyższy. W tych trudnych warunkach i w starciu z młodym, ambitnym rywalem ważne, że mamy jednak trzy punkty. Gospodarze zostawili mnóstwo zdrowia na boisku i też mieli swoje szanse. To naprawdę nie był łatwy mecz i trzeba było sporo dać z siebie, żeby wygrać – ocenia Tomasz Złomańczuk.
W następną sobotę do Chełma przyjedzie Unia Tarnów, a mecz rozpocznie się o godz. 14.
Wólczanka Wólka Pełkińska – Chełmianka Chełm 0:2 (0:1)
Bramki: Myśliwiecki (30), Kahsay (72).
Wólczanka: Dutka – Baran (46 Harapko), Pawłowski, Korzeniowski, Wach, Kędzior (72 Kalemba), Podstolak, Soboń (78 Kyciński), Twardowski, Pietluch (72 Kalemba), Durda.
Chełmianka: Ciołek – Kanarek, Duda, Mazurek, Brzozowski (84 Giletycz), Piekarski (42 Wójcik), Skoczylas, Czułowski, Bonin (86 Bednara), Kahsay, Myśliwiecki (46 Dziubiński).
Żółte kartki: Durda – Czułowski.
Sędziował: Aleksander Kozieł (Kielce).