FOT. STALKRASNIK.PL
W lecie radzyńskie Orlęta stracą trzech ważnych zawodników. W rubryce „ubyli” oprócz Adisona i Tomasza Tymosiaka raczej trzeba będzie dopisać Wojciecha Jakubca, który wyjechał za granicę. Ich następcy są już jednak w drodze.
Trener Damian Panek jest już po słowie z nowymi graczami i w przeciągi kilku najbliższych dni wyjaśni się, czy wzmocnią „biało-zielonych”. Przypomnijmy, że kontrakt Adisona nie został przedłużony. Z kolei Tomasz Tymosiak na chwilę wrócił do Górnika Łęczna, ale szybko został po raz kolejny wypożyczony, tym razem do Motoru Lublin. Jakubiec na razie wyjechał z Polski, ale zostawił sobie małą furtkę na powrót.
– Omówiliśmy się z Wojtkiem, że jeżeli nie wyjdzie mu zagranicą, to będzie mógł wrócić do drużyny. Nie możemy jednak zbyt długo na niego czekać. Zobaczymy do końca lipca, jak ułożą się jego sprawy – przekonuje trener Damian Panek. I dodaje, jak wygląda temat wzmocnień w klubie. – Poszukiwania nowych piłkarzy cały czas trwają.
Można jednak powiedzieć, że jestem już dogadany z dwoma, trzema chłopakami. Na razie czekamy, jak wyjaśni się przyszłość ich klubów i jeszcze nie zdradzamy, o kogo chodzi. Kibice muszą się uzbroić w odrobinę cierpliwości. Myślę, że wszystko wyjaśni się w przeciągu kilku najbliższych dni.
„Biało-zieloni” już wcześniej wyrażali zainteresowanie Mateuszem Konaszewskim z Podlasia Biała Podlaska. Trzeba jeszcze znaleźć nowego napastnika, który zastąpi Adisona. Niekonieczne trener Panek szuka kogoś w miejsce Tymosiaka. W grę wchodzi raczej przesunięcie do środka Witalija Mielniczuka, który często musiał grać na skrzydle. Dobrą wiadomością jest także pozostanie w zespole Piotra Zmorzyńskiego.
Orlęta ustaliły też, że w nowych rozgrywkach chcą powalczyć o pozostanie w nowej III lidze, ale nie za wszelką cenę. – Myślę, że drużynę, którą chcemy zbudować stać na grę na tym poziomie rozgrywek. Ustaliliśmy jednak, że na siłę nie będziemy się spinać. Przede wszystkim chcemy być wiarygodni i spokojnie budować sobie drużynę – przekonuje szkoleniowiec zespołu z Radzynia Podlaskiego.