Liga Mistrzów dla Realu Madryt!

Ostatni mecz tegorocznych rozgrywek miał być pojedynkiem dwóch znakomitych napastników – Cristiano Ronaldo i Mohameda Salaha. Zespół trenera Jurgena Kloppa w początkowej fazie spotkania ruszył do ataku i stworzył kilka dobrych okazji na zdobycie gola. Niestety, jeszcze przed upływem 30 minuty Salah ucierpiał w starciu z Sergio Ramosem i ze łzami w oczach opuścił boisko. Od tego momentu siła rażenia zespołu z miasta Beatlesów mocno zmalała i do głosu doszedł Real. W pierwszej połowie do siatki trafił Karim Benzema dobijając strzał Ronaldo, ale sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonej u Portugalczyka i do przerwy kibice nie zobaczyli bramek.

Druga połowa pozostanie w pamięci kibiców na wiele lat. Najpierw w zupełnie niegroźnej sytuacji błąd w wyprowadzeniu piłki popełnił Karius i Benzema zdobył najprawdopodobniej najłatwiejszą bramkę w swojej karierze. Kuriozalnie stracony gol nie załamał Liverpoolu i chwilę potem Sadio Mane doprowadził do remisu.

Jednak ostatnie słowo należało do graczy Zinedina Zidana. W 64 minucie kapitalne trafienie z przewrotki zanotował Bale, który pojawił się na boisku dosłownie kilkadziesiąt sekund wcześniej. To nie było jednak ostatnie słowo Walijczyka. W 84 minucie Bale trafił po raz drugi po strzale z dystansu, ale gola zawdzięcza przede wszystkim nieudolnej interwencji Kariusa. Po golu na 3:1 ekipa z Wysp Brytyjskich nie była już w stanie nic zrobić i to piłkarze z Madrytu po raz trzeci z rzędu wygrali rozgrywki Ligi Mistrzów.

Real Madryt – Liverpool 3:1 (0:0)

Bramki: Benzema (51), Bale (64, 83) – Mane (54).

Real: Navas – Carvajal (37 Nacho), Varane, Sergio Ramos, Marcelo – Casemiro, Modrić, Kroos – Isco (61 Bale), Benzema (89 Asensio), Ronaldo

Liverpool: Karius – Alexander-Arnold, Lovren, Van Dijk, Robertson – Henderson, Milner (83 Can), Wijnaldum – Salah (31 Lallana), Firmino, Mane

Sędziował: Milorad Mazić (Serbia)

Widzów: 63000