Do tej pory piłkarze Damiana Panka mierzyli się w sparingach z naszymi trzecioligowcami. I ponieśli trzy porażki. W sobotę przy okazji kolejnego meczu kontrolnego Huragan zanotował za to bezbramkowy remis z Mazovią Mińsk Mazowiecki, czyli przedstawicielem IV ligi.
Chociaż nie udało się zdobyć gola, to szkoleniowiec ekipy z Międzyrzeca Podlaskiego i tak był zadowolony z postawy swojej drużyny.
– Zagraliśmy inaczej niż w dotychczasowych sparingach. Fajnie to wyglądało jeżeli chodzi o budowanie akcji i grę defensywną. Można powiedzieć, że zanotowaliśmy duży progres w obu tych aspektach. Szkoda za to niewykorzystanych sytuacji, bo mieliśmy swoje okazje na gole. Z drugiej strony rywale też potrafili nam zagrozić. Szczerze mówiąc, to był mecz na remis, ale jednak bramkowy. Widoczny jest postęp motoryczny, a do tego obyło się bez kontuzji. Dlatego można uznać, że to był pożyteczny sparing i że jestem zadowolony – wyjaśnia trener Panek.
Kadra jego zespołu ciągle nie jest zamknięta. Do drużyny może jeszcze dołączyć Kacper Kania, który na razie do rundy wiosennej przygotowuje się z Orlętami Spomlek Radzyń Podlaski. – Nie jest żadną tajemnicą, że staramy się o Kacpra, bo brakuje nam młodzieżowca. Musimy jednak czekać na rozwój wydarzeń w Orlętach. Jeżeli jednak do nas nie trafi, to nie będziemy załamywać rąk, chociaż chcielibyśmy mieć go u nas – dodaje szkoleniowiec.
Jego drużyna w następnym tygodniu dwa razy pojawi się na boisku. W środę na boisku w Białej Podlaskiej ma zmierzyć się z Lutnią Piszczac. A w niedzielę, 21 lutego zagra z Gromem Kąkolewnica.
Mazovia Mińsk Mazowiecki – Huragan Międzyrzec Podlaski 0:0
Huragan: Czarnecki – Komar, Mirończuk, A. Olszewski, H. Łukanowski, Grochowski, Korgol, Korolczuk, Radziszewski, Pakuła, Siwek oraz Kozaczyński, E. Olszewski, Weręgowski, Panasiuk, Czumer, Sz. Łukanowski, Waniowski, Góralski.