Wiosna w IV lidze ruszyła w Werbkowicach, gdzie Kryształ zmierzył się w derbach z Hetmanem. Emocji nie brakowało, goli też, a ostatecznie zawody zakończyły się zgodnie z oczekiwaniami. Chociaż lider tabeli grupy drugiej musiał się mocno napracować na trzy punkty. Niespodziewanie goście po kwadransie mieli w zapasie dwa gole. Mimo wszystko drużyna Jacka Ziarkowskiego wygrała 3:2.
Mecz dopiero co się rozpoczął, a już było 0:1. Zimowy nabytek Hetmana Carlos Ibarguen dośrodkował ze skrzydła, a Patryka Rojka pokonał Patryk Miedźwiedź.
Jeżeli gospodarze w tym momencie powiedzieli sobie, że nic złego jeszcze się nie stało, to po kwadransie byli w znacznie poważniejszych tarapatach. Sebastian Łapiński dograł w pole karne do Mateusza Wójcika, a ten podwyższył prowadzenie ekipy z Zamościa.
Kryształ w końcu zabrał się jednak do pracy. I na efekty nie trzeba było czekać zbyt długo. W 23 minucie rzut rożny gospodarzy zakończył się kontaktowym trafieniem Grzegorza Mulawy. Lider naciskał i naciskał aż dopiął swego. W 38 minucie miejscowi wywalczyli rzut karny, a na gola zamienił go Stanisław Rybka.
Podopieczni trenera Ziarkowskiego w znacznie lepszych humorach zakończyli pierwszą część spotkania, a w drugiej jeszcze je sobie poprawili. Mulawa po raz drugi pokonał Jakuba Wyłupka po strzale głową i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W kolejnych fragmentach meczu nic się już nie zmieniło i trzy punkty jednak zostały w Werbkowicach.
Kryształ Werbkowice – Hetman Zamość 3:2 (2:2)
Bramki: Mulawa (23, 46), Rybka (38-z karnego) – Miedźwiedź (2), Wójcik (15).
Kryształ: Rojek – Borys, Lis, Wójtowicz (90 Śmiałko), Pupeć, Mulawa, Jarosz, Denkiewicz (73 Sas), Oleszczuk (46 Reszczyński), Rybka, Grzęda (63 Omański).
Hetman: Wyłupek – Bator, Gierowski, Herda, Kaznocha, Maziarka (71 Dajos), Łapiński Miedźwiedź, Ibarguen, Drobik, Wójcik (62 Szura).
Żółte kartki: Denkiewicz, Jarosz, Pupeć, Wójtowicz, Lis – Łapiński, Bator, Wyłupek, Kaznocha, Ibarguen, Szura.
Sędziował: Mikołaj Łaba (Zamość).