Jednym z ciekawszych, niedzielnych meczów w Hummel IV lidze było starcie w Świdniku, gdzie Świdniczanka podejmowała Ładę 1945 Biłgoraj. Ostatecznie niespodzianki nie było i podopieczni Pawła Pranagala pokonali niżej notowanych rywali 3:0.
Po zimowych transferach wszyscy w Biłgoraju z ciekawością czekali na wiosenną inaugurację. Drużyna Marcina Mury wzmocniła się kilkoma zagranicznymi zawodnikami. Ostatecznie w podstawowym składzie pojawili się: Anglik Emmanuel Osilaja, Rosjanin Aleks Gonczarewicz, a także Graigy Francuz Adams Innocent. W końcówce na murawie zameldował się jeszcze Portugalczyk Will Carvalho.
Goście długo trzymali się dzielnie. Do przerwy był bezbramkowy remis, a w drugiej odsłonie to ekipa z Biłgoraja powinna wyjść na prowadzenie. W 52 minucie piłkę na „wapnie” ustawił Mariusz Szarlip. Niestety, strzelił najgorzej, jak mógł, czyli w środek bramki i bardzo lekko. Kacper Kowalczyk złapał piłkę i szybko rozpoczął akcję Świdniczanki, a ta zakończyła się golem Bartłomieja Mazurka.
Doświadczony napastnik wyręczył w tym spotkaniu sprowadzonego z Powiślaka Końskowola Jarosława Milcza i tuż po godzinie gry zaliczył drugie trafienie. A w końcówce wynik ustalił Sebastian Plesz.
Świdniczanka Świdnik – Łada 1945 Biłgoraj 3:0 (0:0)
Bramki: Mazurek (53, 62), Plesz (85).
Świdniczanka: Kowalczyk – Plesz, Kursa, Żmuda, Śliwa, Greniuk (90 Martyna), Stępień (90 Kowalski), Szczerba, Zuber, Mazurek (81 Kopyciński), Milcz.
Łada: Szawara – Kupiec, Kuliński (71 Carvalho), Myszak, Kapuśniak, Szarlip (82 Czerw), Gonczarewicz, Konopka (16 Skubisz), Adams, Nawrocki, Osilaja.
Żółte kartki: Kowalczyk, Stępień, Śliwa – Carvalho.
Sędziował: Wojciech Wójcik (Chełm).
Odwrócili losy spotkania
W drugim niedzielnym meczu grupy drugiej Gryf Gmina Zamość pokonał Grom Różaniec 2:1. Dzięki temu gospodarze przedłużyli swoje szanse na awans do najlepszej szóstki. Co ciekawe, w 11 minucie to rywale objęli prowadzenie po celnym strzale Wolodymyra Halycha.
Między 31, a 33 minutą drużyna gospodarzy odpowiedziała jednak dwoma bramkami. I to akurat w momencie, w którym Halych musiał na chwilę opuścić boisko po tym, jak dostał piłką w twarz. Najpierw centrę z rzutu rożnego na gola zamienił Kacper Tomaszoewski. A po chwili Kamil Woźniak przymierzył do siatki tuż zza pola karnego.
Druga odsłona to ataki przyjezdnych, a dwie szanse zmarnował przede wszystkim Przemysław Krzyszycha. Nawet, kiedy w 62 minucie czerwoną kartkę obejrzał Jacek Podolak, to Grom i tak cały czas starał się doprowadzić do wyrównania. Gryf dowiózł jednak zwycięstwo do końca.
Gryf Gmina Zamość – Grom Różaniec 2:1 (2:1)
Bramki: Tomaszewski (31), Woźniak (33) – Halych (11).
Gryf: P. Dobromilski – P. Cymerman, D. Dobromilski, Tomaszewski, K. Wołoch, P. Dębcki (76 Żukowski), Markowski, Baran (75 Gałka), Panas, Woźniak (65 Klimowski), A. Wołoch (67 D. Dębicki).
Grom: Parzych – Podolak, Przybysławski, Mielniczek, Kozyra, G. Działo (75 Paćkowski), Krzyszycha (59 K. Działo), Birut, Kaproń, Halych, Kwiatkowski (80 Rak).
Żółte kartki: Podolak, K. Działo, Przybysławski – Podolak.
Czerwone kartki: Panas (Gryf, 90 min, za drugą żółtą) – Podolak (Grom, 62 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Adrian Pukas (Chełm).