Piłkarze Pawła Babiarza nadal nie do zatrzymania. W niedzielę Tomasovia zaliczyła kolejne wysokie zwycięstwo. Tym razem rozbiła Gryfa aż 6:0. Po pięciu kolejkach niebiesko-biali mają na koncie komplet 15 punktów i oczywiście przewodzą tabeli grupy drugiej IV ligi.
Wynik już w dziewiątej minucie powinien otworzyć Damian Szuta. Gospodarze wywalczyli rzut karny, ale starszy z braci nie zdołał wpakować piłki do siatki. To jednak nie miało żadnego znaczenia.
Jeszcze w pierwszej połowie i tak było po zawodach. Worek z bramkami rozwiązał Patryk Dorosz, który zaliczył pierwsze trafienie w nowych barwach. Później poszło już z górki. Po kolejnych pięciu minutach z gola cieszył się Damian Chmura. Minęło kolejnych pięć i było już 3:0, a za wcześniejsze pudło z 11 metrów zrehabilitował się Damian Szuta.
Mimo pewnego prowadzenia Tomasovia po przerwie nie rezygnowała ze zdobycia kolejnych goli. Ireneusz Baran zaliczył trafienie numer cztery, a końcówka należała do Arkadiusza Smoły, który dwa razy pokonał jeszcze bramkarza Gryfa. W efekcie, niebiesko-biali po pięciu kolejkach mają na koncie nie tylko komplet punktów, ale i aż 20 zdobytych bramek.
– Mieliśmy parę sytuacji i wynik mógł być wyższy. Podeszliśmy jednak z szacunkiem do rywala i dzięki temu zanotowaliśmy kolejną pewną wygraną. Pokazaliśmy się z dobrej strony, pod względem mentalnym, ale także pod względem motorycznym. Nawet przy wyniku 6:0 nadal bardzo dobrze biegaliśmy. Zmarnowany karny? Myślę, że to był tylko wypadek przy pracy. Damian bardzo pewnie wykonuje jedenastki na treningach – wyjaśnia Paweł Babiarz.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Gryf Gmina Zamość 6:0 (3:0)
Bramki: Dorosz (30), Chmura (35), D. Szuta (40), Baran (58), Smoła (78, 87).
Tomasovia: Bartoszyk – Pleskacz, Chmura, Zozulia, Baran (84 Rojek), Karólak (64 Sałamacha), Dorosz, Skiba, Słotwiński (69 Smoła), D. Szuta, J. Szuta (67 Iwanicki).
Gryf: Galan – Magryta, D. Dobromilski, Tomaszewski, Burak, Kierepka, Markowski (76 Gromek), P. Dębicki (51 Gałka), K. Wołoch (68 Fidler), Panas, D. Dębicki (63 Krawiec).
Żółte kartki: D. Dębicki, Tomaszewski, Fidler (Gryf)
Sędziował: Konrad Łukiewicz (Zamość). Widzów: 400.