Przed niedzielnym meczem w Tomaszowie Lubelskim kibice gospodarzy spodziewali się łatwej przeprawy i wysokiego zwycięstwa swoich pupili. Oba zadania piłkarze wykonali z nawiązką. Niebiesko-biali rozbili drużynę z Biłgoraja aż 10:0, a zawody były rozstrzygnięte po zaledwie... sześciu minutach.
Wystarczyło 180 sekund, a już do siatki trafił Patryk Dorosz, czyli zawodnik, który w lecie przeniósł się do Tomasovii właśnie z Łady. Dosłownie kilka chwil później z bramki cieszył się Damian Szuta. A kiedy na zegarze pojawiła się zaledwie szósta minuta Arkadiusz Smoła podwyższył na 3:0. I w tym momencie było już jasne, że o żadnej niespodziance w starciu lidera z czerwoną latarnią grupy drugiej nie może być mowy.
Jeszcze przed przerwą podopieczni Pawła Babiarza dorzucili do swojego dorobku dwa kolejne gole. A po zmianie stron mimo pewnego prowadzenia nie odpuszczali. Efekt? Aż 10 bramek. Hat-tricka w drugiej połowie skompletował Dorosz, a postrzelali także rezerwowi: Ireneusz Baran, który dwa razy pokonał Łukasza Szawarę oraz Bartosz Iwanicki, który w 84 minucie zaliczył dziesiąte trafienie.
– Chcę powiedzieć gratulacje dla moich zawodników za wejście w mecz. Fajnie, że dobrze zaczęliśmy, z dużym szacunkiem dla rywala i tak naprawdę zamknęliśmy spotkanie w szóstej minucie. Wynik mówi wszystko o przebiegu zawodów, szanujemy jednak Ładę. To nasz odwieczny przeciwnik w derbach. Wynik, jak wynik, szkoda ich, że mają takie problemy, mam nadzieję, że uda im się wyjść z tej sytuacji – mówi Paweł Babiarz, trener ekipy z Tomaszowa Lubelskiego.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Łada 1945 Biłgoraj 10:0 (5:0)
Bramki: Dorosz (3, 40, 75), D. Szuta (4), Smoła (6), Rojek (18), Baran (47, 57), Sałamacha (49), Iwanicki (84).
Tomasovia: Bartoszyk – Pleskacz (46 Baran), Chmura, Zozulia, Rojek (69 Błajda), Smoła (46 Karólak), Skiba, Sałamacha, Słotwiński (57 Iwanicki), D. Szuta (30 Żurawski), Dorosz.
Łada: Szawara – Kupiec, Kuliński, Hanas (46 Czerw), Niedźwiedzki (60 Kubik), Kapuśniak, Sawa, Branewski (30 Deriabin), Nawrocki (62 Bielak), Bevza, Szarlip.
Żółta kartka: Sawa (Łada).
Sędziował: Kacper Gil (Zamość). Widzów: 300.