Jeden mecz i od razu zmiana na ławce. W sobotę rezerwy Motoru Lublin zainaugurowały sezon 24/25 w Tomaszowie Lubelskim. Drużyna Wojciecha Stefańskiego przegrała z tamtejszą Tomasovią aż 0:5. I jak się szybko okazało, po tym spotkaniu szkoleniowiec pożegnał się z posadą. Jego następcą został Kacper Stróż, który pracował w akademii żółto-biało-niebieskich.
W ostatnich miesiącach roszad na ławce drugiej drużyny Motoru było sporo. Trener Stefański długo prowadził zespół, a jego następcą został Radosław Muszyński.
Popularny „Muszka” na początku kwietnia po słabym wejściu w rundę wiosenną, w którym żółto-biało-niebiescy zdobyli tylko punkt w trzech meczach, a na dodatek stracili aż 11 goli szybko szybko pożenał się z zepsołem. Wtedy doszło do powrotu, bo drużynę ponowie objął Stefański. I dzięki udanemu finiszowi rozgrywek udało się utrzymać na poziomie IV ligi.
Szkoleniowiec pozostał na swoim stanowisku także podczas okresu przygotowawczego, w sobotę poprowadził zespół w pierwszym meczu o punkty, ale w poniedziałek okazało się, że odchodzi z klubu.
Nowym trenerem Motoru II został Kacper Stróż. To młody trener z licencją UEFA A, który spędził podczas letniego okresu przygotowawczego sporo czasu z pierwszym zespołem.
Od razu czeka go bardzo ciekawy debiut w seniorskiej piłce, bo w najbliższą sobotę rezerwy ekstraklasowicza zagrają na Wieniawie z Lublinianką (godz. 11).