Lider zamojskiej klasy okręgowej – Hetman Zamość w zimie planuje kilka ciekawych transferów. Jednym z zawodników, który może wylądować w drużynie Roberta Wieczerzaka jest Rafał Kycko. Dla 32-latka to byłby powrót do klubu.
Kycko jest wychowankiem AMSPN Hetman Zamość. W sezonie 2009/2010 świetnie spisywał się w drugoligowej wówczas drużynie Hetmana.
Licząc także rozgrywki Pucharu Polski zaliczył 20 występów i zdobył w nich sześć goli. Zamościanie dotarli wtedy do 1/16 finału Pucharu Polski, w której musieli uznać wyższość Wisły Kraków (0:3), w składzie z: Patrykiem Małeckim, Mauro Cantoro, Arkadiuszem Głowackim czy Pawłem Brożkiem.
Kolejne lata to transfery do: Motoru Lublin, Górnika Zabrze (Młoda Ekstraklasa), znowu Motoru czy Wisły Puławy. W sezonie 2012/2013 był pierwszy powrót do Zamościa i występy w trzecioligowym wówczas klubie AMSPN Hetman.
Po roku w Chełmiance Kycko rozegrał dwa sezony w JKS Jarosław i znowu pojawił się w Hetmanie, tym razem na trzy lata. Ostatnio były za to: Huczwa Tyszowce, Tomasovia i Gryf Gmina Zamość. Obecnie trwają rozmowy, aby 32-latek znowu założył koszulkę Hetmana.
Wygląda też na to, że Gryf może stracić jeszcze jednego, ważnego zawodnika. Do odejścia z zespołu Sebastiana Luterka szykuje się także napastnik Jakub Pryliński. Gryf po bardzo dobrym początku rozgrywek, w którym zajmował nawet fotel lidera radził sobie w kolejnych miesiącach nieco gorzej. I ostatecznie przerwę w rozgrywkach zimuje na 11. miejscu w tabeli, z dorobkiem 22 punktów.