KS Cisowianka Drzewce na inaugurację rundy wiosennej rozbił Orion Niedrzwica aż 8:0. Podopieczni Łukasza Gizy zaaplikowali ekipie Jacka Paździora w tym sezonie już 13 goli
Lider lubelskiej klasy okręgowej występem w Niedrzwicy pokazał, że wiosną będzie chyba jeszcze mocniejszy niż w poprzedniej rundzie. Już wówczas wydawał się być maszyną nie do zatrzymania. Zrobiła to jedynie Janowianka Janów Lubelski, której udało się wywalczyć remis. Teraz nawet o to może być trudno, bo zimowe transfery Bartłomieja Greniuka i Michała Rucińskiego sprawiły, że Łukasz Giza zbudował zespół praktycznie kompletny.
Orion w sobotę próbował zaskoczyć Cisowiankę jedynie w pierwszych minutach. Gospodarze starali się grać agresywnie i zakładać pressing bardzo wysoko. Szybko jednak zostali skarceni, kiedy w 8 min do siatki trafił Konrad Szczotka. Po chwili było już 2:0 dzięki bramce Tymoteusza Lato. Przed przerwą do siatki Orionu piłkę wpakowali jeszcze Michał Ruciński, Jakub Cielebąk i Adrian Dudkowski. Dwaj ostatni po przerwie wpisali się na listę strzelców jeszcze po jednym razie, a na koniec swojego gola zdobył także Karol Kalita. – Bardzo obawiałem się tego spotkania. Chociaż wygraliśmy bardzo wysoko, to nie twierdzę, że było to łatwe spotkanie. Wręcz przeciwnie, a nie pomagało nam chociażby boisko, które czuło jeszcze zimę. W przerwie między rundami dokonaliśmy tylko dwóch transferów. To mało, ale chcieliśmy postawić na ilość, a nie jakość. Myślę, że to się udało, a te ruchy to prawdziwe strzały w dziesiątkę. Uważam, że dzięki tym zawodnikom jesteśmy jeszcze mocniejsi. Nie czujemy się jeszcze pewni awansu do IV ligi. Zostało nam jeszcze 14 kroków – wyjaśnia Łukasz Giza, opiekun Cisowianki.
Orion gra wiosną o zupełnie inne cele. Wiadomo, że zespół z Niedrzwicy nie myśli o awansie do IV ligi, czemu zresztą nie ma się co dziwić. W składzie Orionu roi się od piłkarzy mocno zaawansowanych wiekowo. Przecież sam Jacek Paździor, który jest grającym trenerem, liczy już 45 lat. W sobotę biegał po boisku przez pełne 90 minut. Musiał to robić, bo nie miał go kto zmienić, ponieważ do meczowego protokołu wpisano tylko 13 piłkarzy. – Jest nas 7 doświadczonych graczy, którzy ciągną ten zespół. W Orionie długo nie było grup młodzieżowych. Teraz powoli się to zmienia i może w przyszłym sezonie uda nam się wprowadzić do zespołu kilku młodych piłkarzy – mówi Jacek Paździor.
Orion Niedrzwica – KS Cisowianka Drzewce 0:8 (0:5)
Bramki: Szczotka (9), Lato (16), Ruciński (32), Cielebąk (37, 58), Dudkowski (41, 65), Kalita (73).
Orion: Kryska – Parczewski, Paździor, Ł. Sobiech, Piorun, Szymuś, Żarnowski, Dziwulski, Bielak, E. Sobiech (75 Wróbel), Fronc (46 Strug).
Cisowianka: Długosz – Antoniak, Łakomy (55 Kopyciński), Krzysztoszek, Wankiewicz, Lato (46 Kalita), Dudkowski (75 Pytka-Wasil), Greniuk (75 Pacocha), Cielebąk (75 Baran), Szczotka, Ruciński (65 Filozof).
Żółte kartki: Szymuś, Ł. Sobiech. Widzów: 100.